Oculus Rift: finalna wersja będzie znacznie lepsza i... tańsza

Oculus Rift: finalna wersja będzie znacznie lepsza i... tańsza

Oculus Rift: finalna wersja będzie znacznie lepsza i... tańsza
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
08.09.2014 10:01, aktualizacja: 08.09.2014 12:58

Wiele ciekawych informacji zdradził Palmer Luckey w rozmowie z portalem Eurogamer.

Ciekawi Was temat wirtualnej rzeczywistości? Chcielibyście pobawić się goglami Oculus Rift? Wiele ciekawych informacji na ten temat zdradził ich wynalazca Palmer Luckey w rozmowie z portalem Eurogamer.

Przypomnijmy: najpierw pojawiła się pierwsza wersja rozwojowa gogli do wirtualnej rzeczywistości Oculus Rift DK1. Jeśli ktoś wyrobił sobie opinię na temat całego rozwiązania właśnie pod wpływem wersji DK1, to niedobrze - kolejna wersja rozwojowa (Oculus Rift DK2) działa znacznie lepiej.

A jednak to jeszcze nie koniec. Jak twierdzi Luckey, pierwsza wersja oficjalnie wypuszczona na rynek konsumencki i nosząca nazwę Oculus Rift CD1, powinna być znacznie lepsza. Skok jakościowy ma być co najmniej tak wyraźny, jak w przypadku przejścia z DK1 na DK2. Konsumenci dostaną produkt z jeszcze większą rozdzielczością obrazu i wyższą częstotliwością odświeżania (co najmniej 90 Hz). Do tego gogle mają zostać totalnie przeprojektowane z zewnątrz, dzięki czemu wygodniej będzie się je zakładało i nosiło, poprawi się ich wygląd i znacząco spadnie waga.

Ciekawie przedstawia się też kwestia ceny. Są duże szanse na to, że konsumencka wersja CD1 będzie wyraźnie tańsza od DK2, którą można obecnie nabyć za około 350 dol. Wprawdzie Luckey zachował tu ostrożność, mówiąc o przedziale cenowym między 200 a 400 dol., ale podkreślił, że im większy popyt, tym niższa będzie ostateczna cena. Sądząc po zainteresowaniu, jakie wzbudza obecnie Oculus Rift, możemy mieć zatem nadzieję na cenę bliższą 200 dol.

Na koniec łyżka dziegciu lub - jak kto woli - wiaderko zimnej wody. Oprócz wielu radosnych informacji Palem Luckey stwierdził bowiem, że do chwili ostatecznego wypuszczenia wersji CD1 na rynek minie jeszcze duuużo czasu. Co to dokładnie oznacza? Nie wiadomo. Ale nie brzmi to zbyt obiecująco, zwłaszcza w kontekście pojawiających się premier konkurencji, takich chociażby jak Samsung Gear VR.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)