W 2018 roku Apple wprowadziło się do swojej nowej siedziby, Apple Park. Na tym inwestycje się nie kończą, bo w planach jest nowy kampus. Gigant wyda na niego 1 mld dolarów.
Nowy kampus Apple zostanie wybudowany w Teksasie. Apple liczy, że dzięki temu uda się zatrudnić łącznie 15 tys. pracowników. Na początek jednak pracę znajdzie 5 tys. osób. Inwestycja ma pochłonąć miliard dolarów, czyli niecałe cztery miliardy złotych.
Dla Apple to nie tak dużo - mówimy w końcu o jednej z najbogatszych firm świata. Cena nowego kampusu nie imponuje, jeśli porównamy ją z tym, ile kosztowała nowa, futurystyczna siedziba giganta, do której pracownicy przenieśli się na początku roku. Budynek wart jest ponad 16 mld zł.
Większość elementów iPhone'ów produkowana jest w Chinach. Zakładając nowe miejsca pracy Apple pokazuje, że inwestycji w Stanach Zjednoczonych również nie brakuje. To ruch, który może ucieszyć amerykańskie władze. Chociaż Donald Trump liczył, że uda mu się zachęcić Apple do budowy fabryk w Stanach Zjednoczonych.
Na razie zamiast tego Apple - oprócz wspomnianego kampusu w Teksasie - obiecuje wybudować jeszcze centra danych (za 10 mld dolarów) i otworzyć biura w kolejnych amerykańskich miastach, między innymi w San Diego czy Seattle.
