Nikon D750: mały korpus, pełna klatka

Nikon D750: mały korpus, pełna klatka

Nikon D750: mały korpus, pełna klatka
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
12.09.2014 11:55, aktualizacja: 17.08.2016 11:05

Nikon D700 pojawił się w... 2008 roku. Tak. Zgadza się. Ponad sześć lat temu. W tamtych czasach był sensacją - pełnoklatkowa lustrzanka ze stosunkowo niedużym korpusem i w relatywnie niskiej cenie. Ale sześć lat to duuuużo czasu.

Nikon D700 pojawił się w... 2008 r. Tak. Zgadza się. Ponad sześć lat temu. W tamtych czasach był sensacją - pełnoklatkowa lustrzanka ze stosunkowo niedużym korpusem i w relatywnie niskiej cenie. Ale sześć lat to duuuużo czasu.

Gdzieś po drodze pojawiła się seria jeszcze tańszych pełnoklatkowych lustrzanek Nikona – D6xx. Warto o tym wspomnieć z tego względu, że dzięki nim seria D7xx awansowała do segmentu półprofesjonalnego. W dużej mierze tłumaczy to możliwości i parametry techniczne nowego Nikona D750.

Na dobrą sprawę poziom wyposażenia jest profesjonalny "po prostu", a nie "prawie". Matryca o rozmiarach klatki filmu małoobrazkowego i rozdzielczości 24 mln pikseli zapożyczona została wprawdzie z Nikona D610, ale zaawansowany (i ulepszony) 51-punktowy system ustawiania ostrości przeniesiony został wprost z fotoreporterskiego D4. i modelu D810. Do tego zdjęcia seryjne wykonywane z częstotliwością do 7 klatek na sekundę - mało który profesjonalny fotograf potrzebuje więcej. Jedyne, co nie pasuje do tego zestawu, to minimalny czas naświetlania zdjęć wynoszący 1/4000 s - w tej klasie aparatów mile widziana byłaby 1/8000 s. Jeśli jednak mielibyśmy pozycjonować D750 między modelami D610 i D810, to - jak zresztą wskazuje rachunek - dużo bliżej mu do bardziej zaawansowanego modelu.
Zgodnie z współczesnymi wymaganiami, nowa lustrzanka Nikona wyposażona jest w odchylany ekran LCD o przekątnej 3,2 cala i rozdzielczości ponad 1,2 mln punktów oraz w moduł łączności Wi-Fi. No i nagrywa wideo w rozdzielczości 1080/60. – o 4K nikt tu się nawet nie zająknął. Korpus jest oczywiście uszczelniony i oparty na metalowym szkielecie.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Zakres czułości ISO to 100 - 12 800. Ciekawostką, charakterystyczną dla Nikona, są dwa sloty kart pamięci (oba typu SD). Warto też wspomnieć, że aparat wyposażony jest w złącze USB typu 3.0.

Nowa lustrzanka wejdzie do sprzedaży w Polsce 25 września i ma kosztować 8999 zł.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Samsung szydzi z premier Apple'a

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)