Niewidzialny niszczyciel elektroniki - aktywuje się na mrozie. Plaga awarii

Niewidzialny niszczyciel elektroniki - aktywuje się na mrozie. Plaga awarii

Niewidzialny niszczyciel elektroniki - aktywuje się na mrozie. Plaga awarii
Źródło zdjęć: © Brad Frost / flickr.com / CC
23.01.2014 12:10, aktualizacja: 24.01.2014 22:00

Nad Polskę nadciągnęły mrozy, które już zbierają swoje żniwo. Sroga zima to okres, kiedy liczba awarii urządzeń elektronicznych wzrasta lawinowo. Serwisy zasypywane są uszkodzonym sprzętem. Trzeba pamiętać, że nieumiejętne obchodzenie się z telefonami komórkowymi, laptopami, tabletami i innymi urządzeń może skończyć się poważną awarią, a usunięcie usterki może mocno uderzyć nas po kieszeni.

Zdaniem Daniela Łąckiego, eksperta z Europejskiego Centrum Serwisowego A&D Serwis: _ Najbardziej niebezpieczne dla sprzętu elektronicznego są nagłe zmiany temperatur. Należy unikać włączania urządzeń przyniesionych bezpośrednio z ujemnej temperatury do dodatniej. Im większa amplituda (różnica) temperatur tym większa kondensacja pary wodnej. _

W życiu codziennym sytuacji, które mogą sprzyjać uszkodzeniu sprzętu zimą jest mnóstwo. Wtedy powinniśmy najbardziej uważać. Zaraz po wejściu z dworu do ogrzanego pociągu, kawiarni, biura czy sklepu lepiej nie używać zimnej elektroniki, na której powierzchni bardzo szybko pojawi się skroplona para wodna. Należy też ostrożnie postępować z przesyłkami zawierającymi elektronikę. Te dostarczone przez listonosza albo kuriera będą bardzo zimne, więc przed włączeniem takiego urządzenia należy odczekać, aż ogrzeje się ono w temperaturze pokojowej.

Najgorsze co możemy zrobić z mocno wyziębionym sprzętem to ogrzanie go bezpośrednio od źródła ciepła (np. od kaloryfera, kominka itp.). W wyniku nagłej zmiany temperatury uszkodzenie sprzętu jest niemal pewne.

Przykładowo, przynosząc z dworu telewizor, gdzie temperatura jest ujemna, do pomieszczenia o dodatniej temperaturze, na powierzchni ekranu będziemy mogli obserwować zjawisko kondensacji pary wodnej. Kiedy przejedziemy po ekranie ręką, będzie ona mokra. W takim stanie włączenie telewizora do zasilania może spowodować awarię.

- _ Im wyższe napięcie znajduje się wewnątrz urządzenia, tym większe prawdopodobieństwo trwałego uszkodzenia. Dlatego unikajmy takiego zachowania i starajmy się pozostawić urządzenie na kilka godzin, aby odtajało. Kiedy zakupimy nowy sprzęt i przyniesiemy go do domu, a temperatura jest ujemna (na poziomie -1, -2 stopni Celsjusza) wystarczy odczekać 3-4 godziny. Jeśli sprzęt przebywał dłuższy czas w temperaturze poniżej -10 stopni Celsjusza i wniesiemy je do temperatury 20 stopni Celsjusza, odczekajmy dla pewności dobę _ - radzi ekspert Europejskiego Centrum Serwisowego A&D Serwis.

A co w przypadku telefonów komórkowych, które nosimy zawsze przy sobie? - _ Na pewno niejednej osobie zdarzyło się rozmawiać przez telefon na mrozie, a następnie wejść do ciepłego pomieszczenia. Ekran telefonu natychmiast pokryje się skondensowaną parą. W większości przypadków działa, nieraz przestaje, ale po dłuższym czasie wraca wszystko do normy. Jest jednak pewien niewidzialny niszczyciel. W wyniku pojawienia się wilgoci pewien rodzaj topników używanych w fazie produkcji może zostać aktywowany. Aktywny agresywny topnik może doprowadzić do trwałych uszkodzeń połączeń oraz obwodów drukowanych jak na poniższym zdjęciu rentgenowskim _ - zdradza w rozmowie z Wirtualną Polską Daniel Łącki.

Obraz
© (fot. A&D Serwis)

Sama praca urządzeń elektronicznych na mrozie nie powinna doprowadzić do ich trwałego uszkodzenia, jednak nie można tego definitywnie wykluczyć. Każdy element elektroniczny ma katalogowo przez producenta opisaną temperaturę pracy - przykładowo jest to zakres od 40 do 50 stopni poniżej zera. Zazwyczaj ten próg temperatur jest niski i rzadko możliwy do przekroczenia w naszych warunkach klimatycznych. Lecz jeśli weźmiemy dla przykładu całkowicie skrajny przypadek i kilkuletni sprawny telewizor wystawimy na działanie ujemnej temperatury, może dojść do jego uszkodzenia. - _ W zasilaczu będą znajdować się kondensatory elektrolityczne, w których w wyniku eksploatacji znaczne pogorszyły się parametry - mówimy o pojemności i skuteczności. W temperaturze pokojowej parametry będą wystarczające, lecz na mrozie znacznie się pogorszą. I w tym przypadku, przy splocie niefortunnych zdarzeń, na skutek nieprawidłowej pracy zasilacza może dojść zarówno do uszkodzenia jego, jak i innych elementów telewizora. Jak wspomniałem -
to skrajny przypadek, ale nie możemy go wykluczyć _ - ostrzega ekspert.

Pamiętajmy, że mróz pogarsza pracę urządzeń. Szczególnie może mieć negatywny wpływ na akumulatory, które zapewnią znacznie mniej energii oraz wyświetlacze, a w szczególności panele dotykowe, które w takich warunkach gorzej reagują na dotyk.

Źródło: A&D Serwis, SW, WP.PL

sw/jg/sw

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)