Niesamowite przedsięwzięcia - Jak przenosi się budynki?

Niesamowite przedsięwzięcia - Jak przenosi się budynki?

Niesamowite przedsięwzięcia - Jak przenosi się budynki?
23.11.2015 14:56, aktualizacja: 28.02.2017 11:18

Przenieśmy sobie pałac. Żeby wyglądał ładniej na mapie. Albo przesuńmy starożytną świątynię kilkadziesiąt metrów w górę. Możemy też wrzucić fabrykę na tory i wyjechać z nią aż o 60 metrów dalej. Niemożliwe? Przecież to żaden problem! W 1970 roku w Warszawie zdecydowano się na bardzo niecodzienną operację. W samym centrum stolicy postanowiono obrócić pewien spory zabytkowy budynek aż o 74 stopnie aby domknąć tak zwaną oś saską. Co ciekawe, nie jest to odosobniony przypadek. Istnieje szereg podobnych operacji, podczas których z różnych względów potężne budowle musiały zostać przemieszczone. W jaki sposób przeprowadza się takie zadania?

Przenieśmy sobie pałac. Żeby wyglądał ładniej na mapie. Albo przesuńmy starożytną świątynię kilkadziesiąt metrów w górę. Możemy też wrzucić fabrykę na tory i wyjechać z nią aż o 60 metrów dalej. *Niemożliwe? Przecież to żaden problem! W 1970 roku w Warszawie zdecydowano się na bardzo niecodzienną operację. W samym centrum stolicy postanowiono obrócić pewien spory zabytkowy budynek aż o 74 stopnie, aby domknąć tak zwaną oś saską. Co ciekawe, nie jest to odosobniony przypadek. Istnieje szereg podobnych operacji, podczas których z różnych względów potężne budowle musiały zostać przemieszczone. *W jaki sposób przeprowadza się takie zadania?

_ SŁK-WP / Urząd m.st. Warszawy / Edmund Her: Fundamentowanie - Projektowanie i wykonawstwo / Wikimedia _

1 / 10

Wizja króla Augusta II Sasa

Obraz
Wikimedia Commons

W 1666 roku, w miejscu, gdzie dzisiaj znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza, powstał pałac saski. Budowa rezydencji królewskiej dla Augusta II Sasa była częścią tworzonej długimi latami koncepcji tzw. osi saskiej. Pojawił się jednak istotny problem, sól w oku króla. Na przebiegu osi znajdował się pałac - wówczas Radziwiłłów - który wzniesiono pod kątem do osi. Monarcha wykupił obiekt i postanowił do rozebrać, aby żaden budynek nie zachwiał perfekcji założenia koncepcji urbanistycznej. Na to jednak zabrakło pieniędzy. Wizja osi saskiej z biegiem lat ulegała poważnym przeobrażeniom uwarunkowanym historycznie i politycznie. W XVIII wieku pałac został przejęty przez rodzinę Lubomirskich. Obiekt niejednokrotnie zmieniał jeszcze właściciela, przez jakiś czas był kamienicą czynszową, w trakcie wojny uległ zniszczeniu, a po 1948 roku go odbudowano, aby w końcu zasłonić go wielkimi blokami stanowiącymi część osiedla "Za Żelazną Bramą". Ta koncepcja zaniepokoiła ministra obrony narodowej, marszałka Mariana
Spychalskiego, który... podsunął pomysł obrócenia pałacu i zamknięcia w ten sposób osi saskiej.

2 / 10

Oś saska

Obraz
Wikimedia Commons / Skyconcept

W 1713 roku chaotycznie rozmieszczone budowle o niewielkiej wartości architektonicznej wokół pałacu zostały zrównane z ziemią, aby uzyskać plac przypominający pięcioboczny wachlarz lub - zdaniem wielu - klasyczny latawiec. Urządzono park, wzniesiono pawilon, wkrótce teren udostępniono mieszkańcom miasta i wzbogacono o liczne posągi.

W 1839 roku dokonano silnej ingerencji w wygląd placu, zastępując środkową część Pałacu Saskiego klasycystyczną kolumnadą (na zdjęciu powyżej widać porównanie Pałacu Saskiego przed przebudową oraz wizualizację odbudowy z kolumnadą), pod którą 2 listopada 1925 roku powstał Grób Nieznanego Żołnierza. Tego dnia odbyła się ceremonia, podczas której z Cmentarza Obrońców Lwowa sprowadzono zwłoki bezimiennego żołnierza. Po upadku powstania warszawskiego, w dniach 27-29 grudnia 1944 roku, gmach majestatycznego pałacu saskiego został wysadzony w powietrze przez Niemców. Poważnemu uszkodzeniu uległa kolumnada, a wraz z nią - Grób Nieznanego Żołnierza. W latach 1924-1926 zlikwidowano znajdujący się przed pałacem saskim sobór św. Aleksandra Newskiego. Mniej niż piętnaście lat po wzniesieniu świątyni została ona rozebrana, co przywróciło placowi dawny wygląd.

3 / 10

Obróćmy sobie pałac

Obraz
NAC - Zespół Grażyny rutkowskiej

Oś saska spędzała sen z powiek planistom i urbanistom. Pałac Lubomirskich stał jak stał, burząc pierwotną koncepcję osi. Po wojnie pojawił się pomysł budowy Teatru Domu Wojska Polskiego. Ten miał zamknąć oś według pierwotnych założeń, będąc wzniesionym po obróceniu Pałacu Lubomirskich tak, by jego fasada znalazła się równolegle do przebiegu osi. Z tego pomysłu jednak zrezygnowano.

Warszawiacy doskonale kojarzą charakterystyczne osiedle "Za Żelazną Bramą". To właśnie dzięki niemu pałac w końcu obrócono, a wizja Augusta II Sasa została zrealizowana. Przetarg na budowę kompleksu mieszkalnego rozpisano w latach 60. XX wieku. Między pałacem a ul. Marszałkowską miały zostać wzniesione dwa wysokościowce, które zasłoniłyby zabytkowy budynek. Dla marszałka Mariana Spychalskiego, ministra obrony narodowej, taki plan był nie do zaakceptowania. Wnioskował on o rozsunięcie bloków i jednocześnie zasugerował obrócenie pałacu aż o 78 stopni.

4 / 10

Jak obracano pałac Lubomirskich?

Obraz
NAC - Zespół Grażyny Rutkowksiej

Trzykondygnacyjny i - co ważne - podpiwniczony pałac posiadał mury wykonane z cegły i stropy typu Kleina (składające się z belek stalowych oraz z płyt międzybelkowych z cegły pełnej lub kratówki, zbrojonych prętami stalowymi, płaskownikami lub prętami 5,5-8 mm w zależności od obciążenia). Od podwórza posiadał trzy oficyny - te jednak nie zostały ujęte w planie przesunięcia i zostały rozebrane. Budynek miał wymiary 16,0 x 65,0 m, kubaturę 20 260 m3 i masę ok. 8000 t. Grunt na trasie przesunięcia oraz w nowym miejscu posadowienia budynku był bardzo słaby i niejednorodny. Składał się on z wzajemnie przewarstwiających się piasków drobnych i pyłów piaszczystych, przykrytych warstwą zasypową z gruzu, piasku i śmieci.

Dokładny opis przesunięcia pałacu znajduje się we fragmencie rozdziału 12. autorstwa mgr inż. Edmunda Hera z książki "Fundamentowanie - Projektowanie i wykonawstwo, t. 2".

Obraz
© (fot. mgr. inż. Edmund Her - Fundamentowanie - Projektowanie i wykonawstwo, t. 2.)

Gmach przesunięto przez obrót wokół osi przyjętej wewnątrz budynku. Do podparcia zastosowano stalową konstrukcję wsporczą. Przesunięcie wykonano na wałkach, po torach ułożonych na ławach żelbetowych. Operacja przebiegała przy użyciu dziesięciu dźwigników hydraulicznych. Zmontowano je w położeniu poziomym na torowiskach z tyłu budynku. Szesnaście torowisk wykonano w kształcie odcinków łuku kołowego o różnych promieniach, koncentrycznie względem osi obrotu. Ułożone były one w odstępach od ok. 3 do ok. 6 m - w zależności od rozmieszczenia poprzecznych ścian w budynku i występujących obciążeń. Podłoże na trasie przesunięcia wzmocniono miejscami przez wybranie gniazd słabego gruntu i zapełnienie ich chudym betonem. Budynek posadowiono na urządzeniach tocznych przez wbicie klinów pomiędzy posuwnice i poprzecznice i odcięcie ścian budynku od fundamentów. Ściany podcięto etapami, prowadząc roboty od środka budynku ku jego końcom. Budynek przesuwano bardzo powoli na jedną zmianę, podczas której wykonywano zazwyczaj
dwa pełne przesuwy tłoka na torowisku skrajnym. Resztę czasu poświęcano na regulację położenia wałków, przestawianie kozłów oporowych i dopasowywanie tłoków dźwigników. Po nasunięciu na płytę fundamentową i podmurowaniu ścian budynek opuszczono na nowe fundamenty. Ten skomplikowany i specjalistyczny proces w łatwy sposób obrazują zaprezentowane grafiki.

Przesunięcie Pałacu Lubomirskich o 78 stopni trwało od 30 marca do 18 maja 1970 roku. W trakcie przedsięwzięcia nie doszło do żadnych komplikacji, nie stwierdzono również żadnego uszkodzenia budynku. Ale Pałac Lubomirskich nie jest jedynym budynkiem, który musiał zostać przesunięty - czytaj na kolejnym slajdzie.

5 / 10

Rogatki Grochowskie

Obraz
Wikimedia Commons

W okolicach ulic Zamoyskiego (koło fabryki Wedla), Lubelskiej i Grochowskiej w Warszawie znajdują się tzw. Rogatki Grochowskie. Do 1889 roku obie budowle wyznaczały granice Warszawy i do dzisiaj stoją w znakomitym stanie. W 1961 roku północny budynek przesunięto o około 10,5 metra, celem poszerzenia ulicy Grochowskiej. Było to pierwsze przesunięcie nieruchomego zabytku w Warszawie. Południową rogatkę przesunięto o 8,7 metrów 18 czerwca 2001 roku, po 4 latach przygotowań i rozbiórce dwóch kamienic. Oryginalna lokalizacja rogatki południowej zaznaczona jest klinkierem na jezdni oraz chodniku.

6 / 10

Przesunięcie kościoła

Obraz
Eastnews - Karol Szczeciński

1 grudnia 1962 roku podczas przebudowy warszawskiej Trasy W-Z poszerzano dzisiejszą Aleję Solidarności. Przeszkodą był kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Nie było mowy o wyburzeniu budynku z dwóch względów: zbyt wysokie koszty i znaczenie obiektu. Zdecydowano go więc... przesunąć. W 227 minut na wielkich walcach z prędkością 9 metrów na godzinę przemieszczono budowlę aż o 21 metrów.

7 / 10

Willa Gueneberga

Obraz
PAP - Marcin Bielecki

Przenoszenie budynków nie jest wyłącznie warszawskim wymysłem. W Szczecinie aż o 44,8 metra przesunięto zabytkową willę Grueneberga. Jej lokalizacja przeszkadzała w budowie trasy Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. Po zabezpieczeniu obiektu i wykonaniu specjalnego stropu, willa została w ciągu jednej doby przeniesiona o dokładnie 44,82 metra z prędkością ok. 3 m na godzinę.

8 / 10

Fabryka w Zurychu

Obraz
Vimeo - kameraarbeiten.ch

Przenoszenie budynków to oczywiście nie jest tylko polska specjalność. Takich operacji nie brakowało na całym świecie. W Zurychu swoją lokalizację zmieniła ogromna, 80-metrowa ceglana fabryka. Zbudowany w 1889 roku i ważący 6200 ton budynek umieszczono na sześciu torach kolejowych i 500 specjalnych rolkach, a następnie przesunięto o 60 metrów. Po kilku miesiącach przygotowań, w ciągu 17 godzin jeden z ostatnich świadków przemysłowej historii stolicy Szwajcarii, Zurychu, znalazł się na swoim nowym miejscu.

9 / 10

Latarnia Morska w Wielkiej Brytanii

Obraz
Wikimedia Commons

Przenosin doczekała się także latarnia morska Belle Tout. Waży ona 850 ton i znajduje się na kredowym klifie Beachy Head w południowej części Wielkiej Brytanii. Ze względu na kruchość gruntu, w 1999 roku podjęto decyzję o przesunięciu jej o 17 metrów w głąb lądu. Niezwykłą operację kontrolowało 30 komputerów wyposażonych w joysticki, dzięki którym sprawnie uniesiono konstrukcję na przygotowane tory. Prędkość przesuwania latarni wynosiła 30 centymetrów na godzinę.

10 / 10

Abu Simbel w Egipcie

Obraz
Wikimedia Commons

Prawdopodobnie najbardziej majestatyczny budynek, który musiał zostać przesunięty to słynna egipska świątynia Abu Simbel. Z powodu budowy Wysokiej Tamy Asuańskiej i utworzenia Jeziora Nasera, wiele zabytkowych budowli zostało zagrożonych zalaniem. Aby uchronić Abu Simbel przed zniszczeniem, w latach 1964-1968 świątynie zostały przeniesione ponad lustro wody, na miejsce położone o około 65 m wyżej w stosunku do swej uprzedniej lokalizacji. Operacja została sfinansowana przez rząd Egiptu i UNESCO. Kierownikiem prac był z ramienia UNESCO polski archeolog Kazimierz Michałowski. Koszt operacji wyniósł około 36 mln dolarów. By zachować naturę świątyń, czyli fakt, że zbudowane zostały na zboczach skalnych, zbudowano sztuczne wzgórza, które otaczają świątynie. Zaistniała w związku z tym konieczność przesklepienia grot, w których pierwotnie znajdowały się świątynie, kopułami z żelbetu. Bez tego zabiegu stropy nad świątyniami nie utrzymałyby ciężaru przeniesionych zabytków. W 1979 r. świątynia została wpisana na Listę
Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (128)