Niesamowita maszyna Bartka Marszałka. Jedyna taka na świecie

Niesamowita maszyna Bartka Marszałka. Jedyna taka na świecie

Niesamowita maszyna Bartka Marszałka. Jedyna taka na świecie
Źródło zdjęć: © H2O Racing | H2O Racing
Bolesław Breczko
07.12.2016 16:38, aktualizacja: 07.12.2016 18:54

F1H2O to samochodowa Formuła 1, tylko że na wodzie. Bolidy F1H2O to łodzie z najbardziej zaawansowanymi i nowoczesnymi technologiami. Mają moc 450 KM, rozpędzają się w 2,5 sekundy do 100 km/h. Po wodzie suną z prędkości 250 km/h, a przeciążenia w zakrętach to nawet 6G. Bartek Marszałek jest jedynym polskim zawodnikiem w tej elitarnej grupie.

Łodzie startujące w motorowodnej F1 muszą spełniać szereg wymagań określonych regulaminem. Każdy bolid to ręczna robota, a jego konstrukcja jest dostosowywana do gabarytów kierowcy. Co więcej, żeby zbudować taką łódź nie wystarczy odpowiedni portfel. Specjalistów, którzy potrafią to zrobić jest tak niewielu, że w tej branży liczą się już nie tylko znajomości, ale również szacunek do zawodników.

Bolid Bartka Marszałka został zbudowany przez włoską firmę DAC Racing w 18 miesięcy. Do konstrukcji kadłuba wykorzystano kevlar i włókno węglowe (włókno karbonizowane), dzięki czemu łódź jest lekka i wytrzymała. Katamaran ma 5 metrów długości, co jest zgodne z regulaminem F1H2O, który mówi, że długość łodzi nie może być mniejsza niż 4,6 metra i większa od 6 metrów, a szerokość może maksymalnie wynosić 2,1 metra.

Obraz
© BM Racing | BM Racing

Łódź napędza dwusuwowy silnik V6 o pojemności 2,5 litra i mocy 450 KM. Przy masie katamaranu na poziomie 450 kg daje to przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 2,5 sekundy, a do 160 km/h w 4 s. Prędkość maksymalna to 250km/h, a zużycie paliwa sięga 95 kg na godzinę. Silnik po 1 h pracy wymaga wymiany wszystkich ruchomych elementów.

Obraz
© H2O Racing | H2O Racing

Blok motoru to amerykański Mercury, wiele podzespołów zostało specjalnie zaprojektowanych i zbudowanych przez specjalistów rozrzuconych po całym świecie. Korbowody przybyły ze Szwecji, śmigło napędzające łódkę pochodzi z Florydy, wspomaganie kierownicy to konstrukcja Kayaba z Japonii, szyby zaś zostały zrobione w Augustowie. Silniki poddane modyfikacji w Kanadzie, a całość w końcu złożona razem w Warszawie. Bolidy F1H2O to łodzie z najbardziej zaawansowanymi i nowoczesnymi technologiami na świecie. Parametry niektórych elementów (np. śmigła napędzające łódź) są ściśle chronione przez zespoły biorące udział w zawodach (do ostatniej chwili schowane są pod pokrowcem, który jest ściągany bezpośrednio przed zanurzeniem się łodzi w wodzie). Każda część bolidu to naprawdę ogromne nakłady pieniężne. Cena odpowiada nowemu modelowi super auta (np. Ferrari)
.

Obraz
© H2O Racing | H2O Racing

Podczas wyścigu F1H2O rozbryzgi wody powodują, że widoczność jest wyjątkowo ograniczona. Bardzo często kierowcy muszą kierować się instynktem. Choć trudno w to uwierzyć, pędząc z prędkością 240 km/h, mając kilka centymetrów po lewej i prawej stronie rywali, nie widzi się absolutnie nic – mówi Bartek Marszałek. W walce o pozycje kierowcy są regularnie oblewani wodą z silników innych łodzi, co zwłaszcza w słonecznych krajach, ze słoną wodą, całkowicie wyłącza widoczność, nieraz nawet na kilka sekund. Jazda bolidem to mieszanka pływania, jeżdżenia i latania. W F1H2O na prostej muszę odstawiać motor od łodzi i wtedy frunę nad wodą, natomiast przed zakrętem podstawiam silnik pod łódź i dzięki temu generuję tak ekstremalną przyczepność. Silnik jest w ciągłym ruchu na siłownikach góra/dół i przód/tył. To coś jak byś miał możliwość sterowania wielkim skrzydłem za samochodem tak, że aż by fruwał – mówi polski zawodnik F1H2O.

Obraz
© H2O Racing | H2O Racing

Konstrukcja łodzi została wyposażona w systemy, które zabezpieczają zawodnika przed skutkami ewentualnego wypadku. Istotnym elementem jest Air Bag, uruchamiający się w przypadku, gdy bolid znajduje się w wodzie, do góry dnem. Wtedy natychmiast aktywowany jest specjalny system wypornościowy, który unosi kokpit ponad taflę wody, nie tylko wynurzając kierowcę, ale też ułatwiając przeprowadzenie akcji ratowniczej. W środku kadłuba są specjalne grodzie, które oddzielają przednią część od tylnej, dzięki czemu przy uszkodzeniu konstrukcji całość nie nabierze wody.

Obraz
© H2O Racing | H2O Racing

Czołowe zespoły F1H2O praktycznie na każdym kolejnym GP używają nowych łodzi. Jest to ciągły rozwój technologiczny wsparty licznymi testami. Najnowsze trendy to łodzie coraz krótsze i szersze. Dzięki temu szybciej przyspieszają, ale za to mają mniejszą prędkość końcową i są trudne w prowadzeniu. Najnowsze konstrukcje przyspieszają do 100 km/h w 2 sekundy a nawet mniej. Możliwości rozwoju bolidu są ograniczone regulaminem, który liczy 500 stron.

Obraz
© BM Racing | BM Racing
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)