Niemieccy naukowcy badają technologię rodem z Incepcji

Niemieccy naukowcy badają technologię rodem z Incepcji

14.05.2014 10:54, aktualizacja: 14.05.2014 15:21

Choć brzmi to nieco jak zamysł wyjęty żywcem z produkcji Hollywoodu, celowe manipulowanie procesem snu nie jest wcale ideą całkowicie oderwaną od twardej rzeczywistości . Grupa naukowców pod kierownictwem doktor Ursuli Voss z Uniwersytetu Johanna Wolfganga Goethego we Frankfurcie opisała na łamach serwisu Nature Neuroscience swój eksperyment, mający na celu wywołanie świadomych snów u niemal trzydziestu biorących w nim udział ochotników.

Obraz
© (fot. Materiał prasowy)

Choć brzmi to nieco jak zamysł wyjęty żywcem z produkcji Hollywoodu, celowe manipulowanie procesem snu nie jest wcale ideą całkowicie oderwaną od twardej rzeczywistości . Grupa naukowców pod kierownictwem doktor Ursuli Voss z Uniwersytetu Johanna Wolfganga Goethego we Frankfurcie opisała na łamach serwisu Nature Neuroscience swój eksperyment, mający na celu wywołanie świadomych snów u niemal trzydziestu biorących w nim udział ochotników.

Mimo że projekt badaczy może pozornie kojarzyć się nieco z koncepcjami rodem z „Incepcji” bądź innych dzieł science-fiction, cała operacja wcale nie była tak skomplikowana, jak mogłaby wskazywać na to jej przewodnia tematyka. Pierwszym etapem eksperymentu było oczywiście zebranie grupy 27 nieposiadających doświadczeń związanych ze świadomym snem osób oraz wyposażenie ich w specjalne, naszpikowane elektrodami hełmy, służące do stymulowania ich mózgów w trakcie snu. Następnie przez równo cztery noce badacze aplikowali śpiącym ochotnikom impulsy elektryczne o częstotliwości od 2 do 100 Hz, skierowane w rejon ich kor przedczołowych.

Wyniki przeprowadzonego w ten sposób eksperymentu wykazały, że niemal 80% procent osób, które otrzymywały impulsy o częstotliwości zbliżonej do 40 Hz w istocie zgłosiło odbycie pożądanego przez badaczy świadomego snu. Rezultat ten rzecz jasna nie zdziwił naukowców, którzy przewidywali, że stymulacja elektryczna na tym poziomie nie wpływa „tylko i wyłącznie na bieżącą aktywność mózgu”, ale też „podnosi poziom samoświadomości śniącej osoby”. Ujmując to najprościej jak to tylko możliwe – impulsy oscylujące wokół 40 Hz pomagają w osiągnięciu stanu, który nazywamy świadomym snem.

Niemieccy badacze wierzą, że opisana przez nich technika może pomóc osobom zmagającym się przede wszystkim z rozmaitymi problemami natury psychicznej, związanymi choćby ze stresem pourazowym.

Metoda doktor Voss wydaje się być jedną z pierwszych, które posiadają rzeczywiste podłoże naukowe. Jednak wykorzystanie jej w produkcie o charakterze komercyjnym raczej nie nadejdzie prędko.

Źródło tekstu i grafiki: Gizmodo.com

Źródło artykułu:Giznet.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)