New Horizons zbliża się do Plutona. Aktualizacja: Jest pierwsze zdjęcie!

New Horizons zbliża się do Plutona. Aktualizacja: Jest pierwsze zdjęcie!

New Horizons zbliża się do Plutona. Aktualizacja: Jest pierwsze zdjęcie!
Źródło zdjęć: © NASA
14.07.2015 09:24, aktualizacja: 14.07.2015 17:38

Około godziny 14 naszego czasu sonda New Horizons minie Plutona w odległości ok. 12,5 tysiąca kilometra. Będzie pierwszym stworzonym przez człowieka obiektem, który znajdzie się tak blisko lodowej egzoplanety. Dzięki temu dostarczy NASA zdjęć i pomiarów, które mogą odpowiedzieć na wiele pytań, które jeszcze dręczą badających ją naukowców.

[Aktualizacja 14:20] NASA opublikowała pierwsze zdjęcie, wykonane z bliskiej odległości od Plutona. W momencie wykonywania fotografii sonda New Horizons znajdowała się 766 tysięcy kilometrów od jego powierzchni. Tak dokładnie Plutona nie widzieliśmy jeszcze nigdy w historii.

Obraz
© (fot. NASA)

[Oryginalna informacja] - Z nieba spadnie na nas deszcz danych – powiedział portalowi CNN Alan Stern, przewodzący zespołowi badaczy z NASA. Wyczekiwane są tak bardzo, bo Pluton pozostaje ostatnią planetą "klasycznego" Układu Słonecznego, która nie została jeszcze przez ludzi dokładnie zbadana. Zespół Sterna liczy na to, że uzyskane przez siedem instrumentów, umieszczonych na pokładzie sondy, pozwolą ustalić, na ile Pluton i jego księżyce są podobne do ciał niebieskich Układu Słonecznego. Bo chociaż oficjalnie stracił on status planety, to dla naukowców niewiele to zmieniło.

- Fakt jest taki, że w planetologii obiekty takie jak Pluton i inne planety karłowate w Pasie Kuipera uznawane są za planety i nazywane planetami w codziennych dyskusjach na spotkaniach naukowych – napisał Stern w oficjalnym oświadczeniu prasowym NASA.

Wysłana w styczniu 2006 roku sonda New Horizons przebyła ponad 5 miliardów kilometrów, by znaleźć się tak blisko Plutona. W trakcie tej podróży miała okazję przyjrzeć się tylko dwóm innym ciałom niebieskim. 7 kwietnia minęła orbitę Marsa, 28 lutego 2007 – Jowisza. Później ruszyła już przez kosmiczną pustkę, mając na celowniku tylko jedno – Plutona. Zbadanie planety było zresztą od początku jej podstawowym celem.

W trakcie 8 lat, które pochłonął przelot, zespół z NASA przeprowadzał jedynie rutynowe testy systemów sondy, lekkie korekcje trajektorii i przede wszystkim przygotowywał się do spotkania z Plutonem. Szansa na wykonanie zdjęć i pomiarów będzie tylko jedna. Naukowcy ćwiczyli wielokrotnie, teraz zaś przyjdzie wreszcie moment na realizację przelotu w praktyce.

Obraz
© Dzięki pomiarom New Horizons udało się ustalić dokładną wielkość Plutona i jednego z jego księżyców - Charona. Oto one w porównaniu do Ziemi (fot. NASA)

Niewiele brakowało, a do wyczekiwanego spotkania z Plutonem w ogóle by nie doszło. 4 lipca kontrolerzy z NASA stracili kontakt z sondą na prawie 1,5 godziny. Po tym, jak udało się odzyskać łączność, pozostawała ona jeszcze jakiś czas w tzw. trybie awaryjnym, mocno ograniczającym możliwości zbierania danych. Na szczęście przed kluczową datą udało się przywrócić sprawność wszystkim jej systemom.

Poza przeprowadzeniem kluczowych dla NASA pomiarów sonda wykona serię zdjęć. Część wykonana zostanie na chwilę przed przelotem, kilka kolejnych – tuż po nim. NASA obiecała udostępnienie fotografii 15 lipca o 6 rano naszego czasu.

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (262)