Najpopularniejsze wiadomości spamowe. Dlaczego ludzie dają się na to nabrać?!

Najpopularniejsze wiadomości spamowe. Dlaczego ludzie dają się na to nabrać?!

Najpopularniejsze wiadomości spamowe. Dlaczego ludzie dają się na to nabrać?!
Źródło zdjęć: © chip.pl
16.10.2012 10:20, aktualizacja: 16.10.2012 10:59

W internecie wciąż grasują miliardy wirusów. Ale coraz trudniej wywołać samą infekcję. Spamerzy mają jednak na to metody, wykorzystują naszą ciekawość i chciwość.

Wygrałeś bycie oszukanym!

Według badania firmy Microsoft, aż 4. proc. osób spotkało się ze spamerską wiadomością "Gratulacje, wygrałeś!" i podobnymi, sugerującymi, że odbiorca właśnie wygrał miliony w bliżej nieokreślonej loterii. Pamiętajmy, aby nigdy nie ufać tego typu przekazom. Przecież jeśli nie braliśmy udziału w jakimkolwiek konkursie czy loterii, nie mamy szans na wygraną. Nie ma złudzeń, nikt nie da nam nic za darmo. Co najwyżej, możemy paść ofiarą bezczelnego ataku i zamiast najnowszego iPada czy miliona dolarów wygranej, "wyczyszczą" nam konto w banku.

Fałszywe antywirusy, które są... wirusami

Na drugim miejscu wśród internetowych przekrętów (4. proc.osób) uplasowały się fałszywe antywirusy, które informują, że należy je koniecznie zainstalować, by usunąć wirusa, który ponoć już jest na naszym komputerze. Rzecz jasna, jedynym wirusem jest ów fałszywy antywirus. W tej sytuacji musimy wykazać się rozwagą i czujnością. Nie należy otwierać podejrzanych linków, które otrzymamy w wiadomościach e-mail lub poprzez serwisy społecznościowe. Te mogą nas przekierować na szkodliwe witryny, których otwarcie spowoduje instalację złośliwego oprogramowania na naszym komputerze. Czasem wystarczy chwila nieuwagi, by jedno kliknięcie doprowadziło do infekcji. Jej następstwem jest "wzięcie" naszego komputera jako zakładnika i sprytna próba wymuszenia. Ta sytuacja również może doprowadzić do utraty naszych pieniędzy, dlatego pamiętajmy, aby ignorować tego typu wiadomości i zadbać o aktualizację oprogramowania.

Bank chce uaktualnić twoje dane? Uwaga, to oszustwo!

Na trzecim miejscu (3. proc.) znalazły się wiadomości, które imitują maile od poważnych firm, zachęcające do kliknięcia w łącze w celu, na przykład, uaktualnienia danych klienta. Odpowiednio spreparowane wiadomości nie wzbudzają żadnych podejrzeń. Często, nawet zaawansowani użytkownicy internetu stają się ofiarami tego typu ataków. Pamiętajmy, że żadna szanowana korporacja, mająca na względzie bezpieczeństwo swoich klientów, nie poprosi ich o przesłanie w wiadomości e-mail hasła dostępowego czy numeru karty kredytowej. Pamiętajmy również, aby logować się wyłącznie przez oficjalne strony. Często zdarza się, że przestępcy podsyłają nam linka do fałszywej strony logowania, która do złudzenia przypomina tę prawdziwą. Zwracajmy uwagę na poprawność adresu i ważność certyfikatów SSL - to podstawa bezpieczeństwa naszych pieniędzy.

Oferty pracy zbyt dobre, by były prawdziwe

Na czwartym miejscu (3. proc.) znalazły się fałszywe oferty pracy zdalnej. Musimy pamiętać, że cyberprzestępcy nie mają żadnych skrupułów i wykorzystają każą nadarzającą się okazję, aby nas okraść. W perfidny sposób nabierają osoby, które poszukują pracy w internecie. Wielu ludzi nabiera się na oferty pracy, w których bez wychodzenia z domu, bardzo szybko można uzyskać wysokie zarobki. W rzeczywistości to fikcja, która pozwala wykorzystać naiwnych bezrobotnych. Prośby o przesłanie symbolicznego grosza na rachunek "pracodawcy" i kserokopii dowodu osobistego, nie ma na celu uwiarygodnienia nas w jego oczach. To nic innego, jak próba zdobycia naszych danych niezbędnych do popełniania przestępstw na nasze konto (wyłudzanie kredytów itp.).

Nie daj się nabrać - to nic trudnego

Nie trudno zauważyć, że przestępcy posługują się coraz bardziej wyrafinowanymi metodami. Czasem, na odpowiednio spreparowane e-maile mogą się nabrać nawet doświadczeni użytkownicy. Pamiętajmy, aby dbać o aktualizacje oprogramowania zainstalowanego na naszym komputerze, korzystać z oprogramowania antywirusowego i filtrów antyspamowych. Strony logowania np. banków należy otwierać bezpośrednio w przeglądarce, a nie za pomocą linków przesłanych w wiadomościach e-mail - unikajmy tego typu odsyłaczy, gdyż czasem wystarczy otworzyć stronę, aby na naszym komputerze automatycznie zainstalowało się szkodliwe oprogramowanie.

Źródło: chip.pl / WP.PL

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Ruszyły płatności NFC w Polsce

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (94)