Najczęstsze błędy, popełniane przez użytkowników smartfonów

Najczęstsze błędy, popełniane przez użytkowników smartfonów

Najczęstsze błędy, popełniane przez użytkowników smartfonów
Źródło zdjęć: © Kārlis Dambrāns / CC
31.08.2014 17:31, aktualizacja: 01.09.2014 15:46

Smartfony całkowicie zdominowały rynek telefonów komórkowych. Tradycyjne telefony, mimo ich licznych zalet, mają już nieliczni. Nawet jeżeli przenośny internet nie jest nam tak naprawdę do niczego potrzebny, a z tysięcy dostępnych aplikacji wykorzystujemy jedynie te naprawdę podstawowe, nie potrafimy już sobie wyobrazić życia bez czegoś, co jest już bardziej miniaturowym, przenośnym komputerem niż telefonem. A jednak wielu z nas wciąż nie do końca wie, czym tak naprawdę smartfon różni się od tradycyjnej komórki i jak powinno się go używać. Oto najczęstsze błędy, jakie popełniamy korzystając z tych urządzeń.

Pełne ładowanie baterii

Stosowane we współczesnych telefonach baterie litowo-jonowe nie mają cech, które pamiętamy ze starych komórek. A jednak wciąż bardzo wielu ich właścicieli błędnie uważa, że powinno się je ładować po całkowitym zużyciu energii i zawsze do pełna. Prawda jest zgoła odmienna. Baterie te skonstruowane są tak, że wytrzymują pełną określoną liczbę pełnych cykli ładowania zanim ich pojemność zaczyna się degradować. Powinno się więc postępować całkowicie przeciwnie - ładować je jak najczęściej, unikając pełnego wyczerpania kiedy to tylko możliwe. Kiedy już ładujemy baterię do końca, należy pamiętać, by odłączyć ją od prądu kiedy tylko napełni się ona w 100% - dłuższe ładowanie również może doprowadzić do spadku wydajności.

Dla wszystkich popularnych systemów, stosowanych w smartfonach - Androida, iOS-a i mobilnego Windowsa - dostępnych jest szereg aplikacji, które pomagają w dbaniu o dobry stan baterii. Programy takie jak darmowy Battery Doctor przypominają, kiedy jest najlepszy moment na ładowanie i ostrzegają o konieczności odłączenia kabla po ukończeniu tego procesu. Pozwalają też określić, które z używanych przez nas aplikacji zużywają najwięcej energii. Dzięki temu można ograniczając ich użycie znacząco przedłużyć czas działania smartfona.

Obraz

Użytkownicy iPhone’ów mogą się również zainteresować nową aplikacją Normal, która kilkanaście dni temu trafiła do App Store’a. Korzysta ona z danych, przesyłanych przez innych użytkowników telefonów, by określić z dużo większą dokładnością, które aplikacje zużywają najwięcej energii. Mamy nadzieję, że to ciekawe rozwiązanie zostanie również niedługo udostępnione użytkownikom pozostałych systemów.

Nierozważne korzystanie z internetu

Wprawdzie większość operatorów komórkowych nie każe już sobie płacić krociowych sum za przesył danych, oferując cenowo korzystne pakiety, wciąż trzeba uważać, by nie przesadzić z używaniem internetu na komórce. Szczególnie obecnie, gdy telefony pozwalają już na oglądanie filmów w wysokiej rozdzielczości z YouTube’a czy strumieniowanie muzyki za pomocą aplikacji takich jak Spotify czy Deezer. Wystarczy trochę nieuwagi i można skończyć z bardzo wysokim rachunkiem - po przekroczeniu dostępnego nam pakietu danych często zacznie się naliczanie cennikowe za każdy odebrany megabajt, często horrendalnie wysokie.

Obraz

Aby uniknąć tego rodzaju niespodzianki warto regularnie sprawdzać ilość danych przesłanych w danym miesiącu. Można to robić z poziomu samego oprogramowania telefonu, w tym wypadku trzeba jednak pamiętać o regularnym resetowaniu licznika po rozpoczęciu kolejnego okresu rozliczeniowego. Jeżeli potrzebujemy czegoś bardziej zautomatyzowanego i przyjaznego, warto skorzystać z jednej z dostępnych na rynku aplikacji, chociażby wszechstronnego (i darmowego) Onavo Count.

Zapominanie o oprogramowaniu antywirusowym

To, że współczesny telefon daje możliwości pod wieloma względami dorównujące komputerom, nie jest jedynie zaletą. Wiąże się również z szeregiem zagrożeń, nawet jeżeli nie są to "wirusy" w sensie takim, w jakim rozumiemy je na komputerach. Informacje o kolejnych znajdowanych przez hakerów lukach w bezpieczeństwie systemów operacyjnych i dostępnych na nie aplikacjach nie pozostawiają wątpliwości. Nierozważne korzystanie z telefonu może się skończyć nie tylko utratą cennych danych, ale również - w najgorszym wypadku - pieniędzy.

Aby zabezpieczyć się przed taką ewentualnością zdecydowanie warto zainstalować na telefonie jakieś oprogramowanie antywirusowe (nazwa jest tutaj umowna). Wcale nie musi być ono płatne - na rynku dostępne są darmowe alternatywy, być może mniej wszechstronne od rozwiązań komercyjnych, ale często w zupełności wystarczające do zapewnienia nam podstawowego bezpieczeństwa. Tego typu rozwiązania mogą nam pomóc również w przypadku fizycznej utraty telefonu, pozwalając na jego lokalizację, zdalne zablokowanie czy nawet wykonanie zdjęcia potencjalnemu złodziejowi.

Obraz

Z tej kategorii aplikacji warto polecić chociażby Darmowego Antywirusa (tak dokładnie brzmi jego nazwa i tak, jest rzeczywiście darmowy) znanej firmy AVG.

Instalowanie nieautoryzowanych aplikacji

Użytkownicy Androida często chwalą sobie jego wszechstronność i to, że nie są przez twórców platformy zmuszani do korzystania wyłącznie z opracowanych przez nich rozwiązań. I o ile faktycznie jest to spora zaleta, to należy tu zachować sporą ostrożność. Instalując aplikacje spoza sklepu Google Play Store należy mieć przede wszystkim olbrzymie zaufanie do ich twórców. Oprogramowanie trafiające do oficjalnej dystrybucji jest testowane pod kątem bezpieczeństwa i wydajności działania, w przypadku aplikacji pobieranych z innych źródeł nie mamy żadnej gwarancji, że będą one działać poprawnie.

Jeżeli więc już koniecznie musimy użyć oprogramowania z innego niż Google Play Store źródła, warto wcześniej zasięgnąć języka wśród innych jego użytkowników. Nie da nam to wprawdzie żadnej pewności, ale może przynajmniej ograniczyć ryzyko przykrej niespodzianki.

Zapominanie o aktualizacjach

Wszystkie popularne komórkowe systemy operacyjne są regularnie aktualizowane przez ich twórców. W ten sposób usuwa się znalezione zagrożenia bezpieczeństwa i błędy, narażające użytkowników na awarie oprogramowania. Warto więc pamiętać o jak najczęstszym sprawdzaniu, czy jest dostępne uaktualnienie systemu operacyjnego i instalowanie każdej nowej wersji, kiedy tylko się ona pojawi. Twórcy poszczególnych systemów często są informowani w pierwszej kolejności o znalezionych przez specjalistów zagrożeniach tak, by mogli je usunąć zanim dowiedzą się o nich hakerzy. Jeżeli użytkownicy zapominają o instalowaniu tych aktualizacji, wszystkie ich wysiłki idą na marne, a ryzyko zagrożenia znacząco się zwiększa.

Obraz

Dotyczy to nie tylko samego systemu operacyjnego, ale również wszystkich zainstalowanych na telefonie aplikacji. Nie warto ignorować powiadomień o dostępnej nowej wersji programu i odwlekać w czasie jego instalację, szczególnie, że najczęściej trwa ona jedynie kilka minut.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (118)