Myślisz, że komputer bez dostępu do sieci jest bezpieczny?
Pracownicy Eset odkryli kolejne pole działalności grupy cyberprzestępców kryjących się pod nazwą Sednit. Miesiąc temu wykorzystała ona stronę internetową polskiej instytucji finansowej do infekowania komputerów internautów, o czym jako pierwszy poinformował Eset. Tym razem odkryto, że grupa Sednit obrała za cel ataku maszyny znajdujące się w fizycznie odizolowanych od internetu sieciach, tzw. "air-gapped networks".
Eset oznaczył windowsowe narzędzie stosowane przez grupę cyberprzestępców jako Win32/USBStealer. Celem zagrożenia jest uzyskanie dostępu do określonych plików. USBStealer przenoszony jest z komputera (A) z dostępem do internetu do komputera (B) bez dostępu do sieci przy użyciu nośnika wymiennego, np. pendrive'a czy dysku przenośnego.
Komputer A początkowo zostaje zainfekowany zagrożeniem USBStealer, które próbuje naśladować rosyjski program o nazwie USB Disk Security. Ten prawdziwy chroni komputer przed zainfekowaniem, natomiast ten od cyberprzestępców infekuje maszynę. Po zagnieżdżeniu się w systemie Win32/USBStealer monitoruje wszystkie dyski wymienne podłączane do komputera. Po włożeniu dysku USB do komputera A, zagrożenie kopiuje się na dysk wymienny w postaci pliku o nazwie "USBGuard.exe". Tworzy na dysku wymiennym plik o nazwie "autorun.inf", który odpowiada za uruchomienie zagrożenia po podłączeniu wymiennego nośnika USB do komputera B. Win32/USBStealer wykonuje różne czynności w celu uzyskania dostępu do określonych plików z komputera, np. tych, w których przechowywane są prywatne klucze wykorzystywane do szyfrowania danych.
Eksperci bezpieczeństwa Eset podkreślają, że grupa Sednit atakuje różne instytucje, w większości zlokalizowane w Europie Wschodniej, od przynajmniej 5 lat. W ubiegłym miesiącu eksperci Eset jako pierwsi odkryli, że cyberprzestępcy przeprowadzili atak za pośrednictwem strony internetowej znanej polskiej instytucji finansowej. Wykorzystywali do tego celu zestaw exploitów o nazwie Sedkit.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Google już nie jest domyślną wyszukiwarką w Firefoxie