Można powiedzieć, że ten most naprawdę "nie ma końca". Tajemnicza budowla Hitlera

Można powiedzieć, że ten most naprawdę "nie ma końca". Tajemnicza budowla Hitlera

Można powiedzieć, że ten most naprawdę "nie ma końca". Tajemnicza budowla Hitlera
Źródło zdjęć: © Dalnice.com
20.01.2016 12:25, aktualizacja: 28.02.2017 11:18

Na pamiątki po II wojnie światowej i ślady po tajemniczych pomysłach Hitlera można natrafić nie tylko w całej Polsce. Na przykład u naszych sąsiadów zza południowej granicy do dzisiaj stoi jedyna taka konstrukcja na świecie - most donikąd. Przeprawa nie tylko nie prowadzi w żadne miejsce, ale jest także... zatopiona. Na zdjęciu powyżej widać konstrukcję jeszcze w trakcie budowy i przed zalaniem. Seria podejrzanych wydarzeń, większych i mniejszych niepowodzeń pozostawiła Most Hitlera na pastwę swojego losu. Zobaczcie, jak wygląda zalana dolina i przecinający ją most.

Na pamiątki po II wojnie światowej i ślady po tajemniczych pomysłach Hitlera można natrafić nie tylko w całej Polsce. Na przykład u naszych sąsiadów zza południowej granicy do dzisiaj stoi jedyna taka konstrukcja na świecie - most donikąd. Przeprawa nie tylko nie prowadzi w żadne miejsce, ale jest także... zatopiona. Na zdjęciu powyżej widać konstrukcję jeszcze w trakcie budowy i przed zalaniem. Seria podejrzanych wydarzeń, większych i mniejszych niepowodzeń, pozostawiła Most Hitlera na pastwę swojego losu. Zobaczcie, jak wygląda zalana dolina i przecinający ją most.

_ SŁK-WP _

1 / 5

Most bez końca

Obraz
© Dalnice.com

Niemalże w samym centrum Czech, w pobliżu miejscowości Hulice, stoi ciekawa i bardzo nietypowa konstrukcja. "Most bez końca", który... rzeczywiście nie ma końca. Zabrakło mu 30 metrów do "celu". Co się stało? Ciekawa historia przeprawy, którą zażyczył sobie Adolf Hitler, zaczyna się w 1939 roku, jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Jej pomysłodawca i pierwszy fundator nie przewidywał tego, że żaden samochód nigdy nie przejedzie przeprawą. Konstrukcja nie dotarła na drugi brzeg, a ostatecznie zalano ją "po szyję" wodą.

Dlatego teraz (niedaleko autostrady D1, między gminami Hulice i Podolsko) ze zbiornika wodnego Svihov wystaje osierocony, zniszczony i nikomu niepotrzebny most. Nie trzeba nawet wybierać się do naszych południowych sąsiadów, aby zobaczyć tę tajemnicza konstrukcję - jest doskonale widoczna na zdjęciach satelitarnych.

2 / 5

Most bez końca

Obraz
© Dalnice.com

Most bez końca, Most Hitlera, Czeski Awinion lub Borovsky Most - tak nazywa się pechową konstrukcję, która miała być częścią autostrady Praga-Brno. Budowa drogi rozpoczęła się jeszcze w czasach Protektoratu Czech i Moraw (autonomiczna jednostka administracyjna utworzona 16 marca 1939 przez niemiecką Rzeszę z okupowanych od 15 marca 1939 Czech, Moraw i Śląska Czeskiego). W pobliżu wsi Borovsky Most miał pokonać Sedlicką Dolinę.

W 1942 roku wszystkie prace związane z użyciem betonu zostały wstrzymane na potrzeby wojenne. Most Hitlera był jednak jedyną konstrukcją, przy której wyjątkowo zezwolono na kontynuację robót, jednak trzy dni po zabójstwie Reinharda Heydricha (zm. 4 czerwca 1942) - zbrodniarza hitlerowskiego będącego jednym z głównych współodpowiedzialnych za Zagładę Żydów - nastał natychmiastowy i całkowity zakaz prowadzenia jakichkolwiek prac budowlanych. Przeprawa była wówczas w ok. 75 procentach gotowa.

W tym momencie warto zwrócić uwagę na rolę samego Heydricha w wojennych działaniach na terenie Czech. Otóż to właśnie on był odpowiedzialny za zajęcie tychże terenów. Wielka Brytania, Francja i Włochy zgodziły się na aneksję Kraju Sudetów (region Czechosłowacji obejmujący pogranicze czesko-niemieckie i czesko-austriackie, w jego skład wchodziły ziemie Czech, Moraw i Śląska Czeskiego) w zamian za zagwarantowanie przez Hitlera zakończenia polityki ekspansjonistycznej. Heydrich ograniczył więc działania do Kraju Sudetów; aresztowano ponad 10 tysięcy Czechów i Niemców uznanych za "wrogów Rzeszy", z czego około 7 tysięcy wywieziono do obozów. Heydrich towarzyszył Hitlerowi, gdy na zamku w Hradczanach wywieszano flagę ze swastyką.

3 / 5

Most bez końca

Obraz
© Dalnice.com

Po wojnie budowa mostu ruszyła na nowo, ale w grudniu 1950 roku powstał inny, niezrozumiały i zatarty w historii zakaz budowy autostrady. Aby ukończyć Borovsky Most zostało robotnikom tylko 30 metrów.

Nadzieja pojawiła się w latach 60., kiedy to socjalistyczny rząd zdecydował się ukończyć budowę. W tym samym czasie jednak zapadła decyzja o budowie gigantycznego zbiornika wodnego Svihov, którego zadaniem miało być dostarczanie wody pitnej Pradze i okolicznym miejscowościom. To jednak ostatecznie nie przypieczętowało losu mostu. Po wypełnieniu doliny wodą w 1976 roku konstrukcja znalazła się zaledwie trzy metry ponad powierzchnią tafli.

Obraz
© (fot. Dalnice.cz)
4 / 5

Most bez końca

Obraz
© Dalnice.com

Pojawiały się pomysły hydroizolacji mostu i wzmocnienia jego konstrukcji, aby wreszcie dokończyć autostradę D1 w tym miejscu. Po dokonaniu odpowiednich kalkulacji okazało się jednak, że takie przedsięwzięcie byłoby zdecydowanie zbyt drogie i lepszym rozwiązaniem będzie po prostu pozostawienie mostu w takim stanie, w jakim znajdował się do momentu zalania doliny. Mówi się, że Borovsky Most podzielił los swojego pierwszego sponsora, Adolfa Hitlera - jeden i drugi nie osiągnęli swojego celu.

W tej chwili wstęp na konstrukcję jest surowo zabroniony.

Obraz
© (fot. Dalnice.cz)
5 / 5

Most bez końca

Obraz
© Dalnice.com

Budowę autostrady wznowiono w 1967, dzięki czemu trasa D1 ostatecznie powstała. Łączy ona Pragę, Brno i Ostravę. Wybudowano także most nad zalaną doliną, ale jest on nieco oddalony od nieukończonej przeprawy. Autostrada D1 jest częścią E65 - trasy europejskiej wiodącej z północy na południe Europy. Łączy ona miasto Malmö w Szwecji, będące ważnym ośrodkiem gospodarczym i portowym (przeprawa przez Bałtyk promem z Ystad do Świnoujścia), z południem Europy, a dokładniej z miejscowością Chania w Grecji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (98)