Ministerstwo finansów chce się pozbyć aplikacji hazardowych

Ministerstwo finansów chce się pozbyć aplikacji hazardowych

Ministerstwo finansów chce się pozbyć aplikacji hazardowych
24.04.2015 15:34, aktualizacja: 24.04.2015 16:14

Ministerstwo Finansów, wraz z podległym mu Departamentem Kontroli Celnej, Podatkowej i Kontroli Gier, otwiera nowy front walki z hazardem w Polsce. Na ich celowniku znalazły się aplikacje umożliwiające korzystanie z usług zagranicznych bukmacherów.

Jak podaje Puls Biznesu, resort finansów miał wysłać list do polskiego oddziału Apple, w którym zażądał zablokowania dostępu do aplikacji, umożliwiających udział w grach hazardowych oraz je reklamujących. Powodem tego kroku jest niezgodność tych aplikacji ze słynną ustawą hazardową, która między innymi nakłada na bukmacherów obowiązek rejestracji w Polsce. Według gazety, list ten miał zostać wysłany już ponad miesiąc temu, ale na razie aplikacje tego typu są nadal dostępne.

Co ciekawe, podobne żądanie miało otrzymać Google, choć przedstawiciele Google Polska twierdzą, że w ostatnich miesiącach żadne pismo tego typu do nich nie dotarło.

- Służba Celna również podjęła stosowne działania w tym zakresie. Skierowała pismo w sprawie: uwzględnienia w polityce Google zasad, na jakich mogą być promowane treści związane z hazardem, specyfiki rozwiązań z zakresu gier hazardowych obowiązujących w Polsce oraz umieszczenia Polski w wykazie krajów, w których obowiązują ograniczenia w zakresie urządzania, reklamy i promocji gier hazardowych - czytamy w oświadczeniu biura prasowego przesłanym do redakcji PB.

Wszystko wskazuje więc na to, że do szerokiego frontu walki z hazardem, który obecnie obejmuje między innymi ściganie serwisów internetowych za umieszczenie recenzji aplikacji oraz poszczególnych ludzi za umieszczenie w Internecie zdjęcia z ruletką, dołączy walka z aplikacjami w AppStore i Google Play.

Źródło artykułu:Giznet.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)