Pędzące po niebie chmury, oświetlone samochody sunące autostradami, zorze polarne - wiele z tych zjawisk możemy docenić dopiero oglądając na filmach poklatkowych. By wykonać efektowny timelapse oprócz statywu i aparatu konieczne jest także wykonanie poprawnych obliczeń. I to właśnie w tym ostatnim pomoże nam Michron.
Czym różni się Michron od innych interwałometrów? Nie posiada on żadnych przycisków ponieważ jest w całości zintegrowany ze smartfonem. To właśnie przy pomocy specjalnej aplikacji będziesz mógł właśnie ustawić wszystkie parametry lustrzanki np. ilość klatek na sekundę. Co więcej można dokładnie określić ile zdjęć seryjnych aparat ma wykonać o konkretnej godzinie, dzięki czemu możliwe będzie wykonanie takich efektów jak widoczny na filmie zegar, który przyspiesza i płynnie zwalnia.
Największym udogodnieniem jednak jest funkcja Auto Timelapse, która dostosowuje ustawienia pod wybrany przez nas motyw np. zdjęcia seryjne chmur, gwiazd czy miasta. Michron wystarczy podłączyć pod lustrzankę, kliknąć co trzeba na smartfonie, a potem możemy spokojnie odłączyć nasz telefon od urządzenia i cieszyć się automatyczną pracą aparatu. Po zrzuceniu zdjęć na dysk komputera możemy też wykorzystać aplikację od producenta Michron'u, która pozwoli zmontować nam film poklatkowy.
Michron możemy kupić na Kickstarterze w cenie 50$. Produkt zdobył już wystarczającą ilość środków, by trafić wkrótce do masowej sprzedaży.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Michron - Timelapse dla wszystkich"
