Miały być plamoodporne, okazały się dekoracyjne!

Miały być plamoodporne, okazały się dekoracyjne!

Miały być plamoodporne, okazały się dekoracyjne!
Źródło zdjęć: © flickr / rjp / CC BY 2.0
14.04.2016 09:17

W większości przypadków obrusy plamoodporne okazały się dekoracyjnymi, ponieważ wbrew zapewnieniom producenta, pozostały na nich zabrudzenia – wynika z kontroli Inspekcji Handlowej. Nie udało się usunąć plam po oleju, majonezie, keczupie czy czekoladzie. To pierwsza tego typu kontrola IH.

Kupując obrus plamoodporny, oczekujemy, że po wyczyszczeniu zabrudzeń nie zostaną na nim ślady. Jak pokazują wyniki kontroli Inspekcji Handlowej przeprowadzonej na zlecenie UOKiK, na sprawdzonych obrusach pozostawały zabrudzenia po tłuszczach, keczupie, czekoladzie, kawie czy herbacie. Okazuje się, że 9. proc. zbadanych laboratoryjne obrusów plamoodpornych to zwykłe obrusy dekoracyjne.

Kontrola odbyła się w III kwartale 201. roku i objęła 63 przedsiębiorców na terenie kraju. Łącznie skontrolowano 315 partii produktów. Inspektorzy sprawdzili oznakowanie, a w badaniach laboratoryjnych - czy na obrusach pozostają plamy.

Badania laboratoryjne

Pracownicy ze Specjalistycznego Laboratorium Produktów Włókienniczych i Analizy Instrumentalnej UOKiK w Łodzi przeprowadzili badania laboratoryjne, sprawdzając czy obrus jest odporny na plamy, czy skład surowcowy materiału, jest zgodny z deklarowanym przez producenta oraz jakie są jego rzeczywiste wymiary. Zbadano 4. partii, kwestionując 45 rodzajów obrusów.
W wyniku badania prób odporności na plamy zakwestionowano 9. proc. sprawdzonych produktów (44 partie). Na obrusach pozostawały głównie plamy po oleju, majonezie i czekoladzie. Ze wszystkich zeszły natomiast zabrudzenia z soku pomidorowego, porzeczkowego, czerwonego wina i barszczu czerwonego.

Obraz
© (fot. UOKiK)

Kolejne badanie laboratoryjne polegało na sprawdzeniu rzeczywistego składu surowcowego materiału i porównaniu go ze wskazanym na opakowaniu. Dobrą informacją jest to, że tylko jeden obrus z poddanych badaniom wykonany był z innego rodzaju włókna niż deklarowany na opakowaniu. W dziesięciu przypadkach okazało się, że rozmiary obrusów były odmienne od podanych na etykietach. Konsumentom i przedsiębiorcom przypominamy, że każdy produkt musi zawierać informację o składzie surowcowym. Tkaniny powinny być oznakowane adnotacją z jakich rodzajów włókien zostały wykonane.

Etykiety i oznaczenia

Podstawowym źródłem informacji o produktach włókienniczych są etykiety oraz oznakowanie zamieszczone na produkcie (np. wszywki). Konsument powinien z łatwością odczytać i zrozumieć zamieszczoną informację. Pod kątem poprawnego oznakowania sprawdzono 29. obrusów, kwestionując 9 partii, np. ze względu na rozbieżne informacje o sposobie konserwacji na etykiecie produktu z tymi podanymi na opakowaniu.

Efekty kontroli

Z ustaleń IH wynika, że obrusy oferowane konsumentom jako plamoodporne w rzeczywistości nimi nie są. W efekcie podjętych działań, 1. sprzedawców poinformowano o stwierdzonych nieprawidłowościach w zakresie oznakowania, natomiast 31 dostawcom nakazano usunięcie wad produktów. Większość przedsiębiorców zastosowało się do uwag, zastępując napis „obrus plamoodporny” słowem „dekoracyjny”. W przypadku wątpliwości co do jakości produktów, polecamy kontakt z Inspekcją Handlową.

ag

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)