Miała być rewolucja, nie powstanie nic. Nie będzie polskiego mikroprocesora

Miała być rewolucja, nie powstanie nic. Nie będzie polskiego mikroprocesora

Miała być rewolucja, nie powstanie nic. Nie będzie polskiego mikroprocesora
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Adam Bednarek
18.06.2018 16:07, aktualizacja: 18.06.2018 16:59

W nowych dowodach osobistych znaleźć się miały mikroprocesory polskiej produkcji. Nie powstaną, a wykorzysta się rozwiązanie firmy niemiecko-holenderskiej.

"Przez ponad półtora roku POL-PUS nie zrobiło kompletnie nic, by wizja stworzenia pierwszego polskiego układu scalonego nabrała jakichkolwiek kształtów" - informuje Dziennik Gazeta Prawna. I nic się w tym temacie nie zmieni, bo konsorcjum rozwiązano.

Z informacji wynika, że projekt nawet nie został formalnie uruchomiony, a konsorcjum POL-PUS nie starało się nawet o finansowanie, chociaż takie możliwości były.

"Nie starano się też pozyskać dofinansowania ze strony Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR), mimo że - jak słyszymy w tej instytucji - potencjalnie jest tam rozpisany konkurs (w trybie niejawnym), z którego całe przedsięwzięcie mogłoby być sfinansowane. I mimo że inicjatorzy POL-PUS sami deklarowali, że o takie wsparcie finansowe do NCBiR wystąpią" - pisze DGP.

To oznacza, że polski mikroprocesor, który mógłby zostać wykorzystany w nowych dowodach osobistych czy paszportach, nie powstanie. Technologią, która zapisze nasze dane biometryczne, zajmie się najprawdopodobniej niemiecko-holenderska firma.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)