Masz takiego znajomego na Facebooku? Zapomnij o kredycie!

Masz takiego znajomego na Facebooku? Zapomnij o kredycie!

Masz takiego znajomego na Facebooku? Zapomnij o kredycie!
Źródło zdjęć: © SXC.hu
28.08.2013 13:42, aktualizacja: 28.08.2013 15:31

Z Facebooka coraz częściej korzystają pożyczkodawcy, którzy starają się zabezpieczyć przed nieuczciwymi klientami. Przykładowo, jeśli posiadamy w znajomych osoby, które zalegają ze spłacaniem kredytu, nasza wiarygodność może diametralnie spaść.

Profil na Facebooku to gigantyczna bazy informacji o nas samych. W pewnym sensie jest on naszą wizytówką, z którą coraz chętniej zapoznają się rozmaite instytucje, dlatego należy z rozwagą udostępniać w nim treści. Kto zagląda na nasz profil? Z pewnością ciekawi informacji pracodawcy, ale nie tylko. Facebook to też idealne źródło informacji dla instytucji finansowych, które oceniają poziom ryzyka związanego z udzieleniem nam kredytu. Nasz profil dostarczy im mnóstwa informacji, które mogą podważać naszą wiarygodność. Dzięki temu mogą one zabezpieczyć się przed nieuczciwymi kredytobiorcami bez żadnej historii kredytowej.

W USA są wyspecjalizowane firmy takie jak Experian czy Equifax, które zbierają informacje o kredytobiorcach i wystawiają im punktową ocenę FICO, która ma odzwierciedlić ich wiarygodność. Wykorzystują do tego historię kredytową. Ale problem pojawia się jeśli nigdy w życiu nie braliśmy żadnej pożyczki. Jak w tej sytuacji można ocenić naszą zdolność kredytową?

Według CNN Money pożyczkodawcy coraz chętniej korzystają z nowych rozwiązań, opracowywanych przez firmy z branży IT, które pozwalają zminimalizować ryzyko. Jako przykład można podać firmę Lenddo, która przed udzieleniem kredytu sprawdza profil facebookowy klienta i wszystkich jego znajomych. Jeśli jest wśród nich osoba, która zalega ze spłatą pożyczki, nasza wiarygodność spada. Z kolei niemiecka firma Kreditech przed udzieleniem kredytu analizuje zakupy i dostawy z Facebooka, eBaya i Amazona, a nawet adres IP komputera, z którego został złożony wniosek –. jeśli nie jest to komputer służbowy, należący do firmy, dla której pracuje kredytobiorca, jego szanse maleją.

Źródło: Gazeta Wyborcza, SW, WP.PL

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (297)