Dwaj młodzi mężczyźni zostali zatrzymani przez policję po tym, jak włamali się do jednego z mieszkań w mieście White Plains w amerykańskim stanie Nowy Jork. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, przestępcy wpadli, bo uruchomili skradziony wcześniej komputer - Apple MacBook.
Jak donosi serwis The Journal News - http://www.lohud.com/apps/pbcs.dll/article?aid=2008805100345 23-letni Edmon Shahikian i 20-letni Ian Frias 2. kwietnia br. włamali się do jednego z apartamentów przy alei Ridgeview w White Plains, skąd wynieśli sprzęt elektroniczny o łącznej wartości 5 tysięcy dolarów, w tym dwa notebooki, dwa iPody, telewizor i kilka konsol do gier.
Ograbione mieszkanie zamieszkiwały trzy osoby, a jedna z nich zatrudniona była w pobliskim salonie firmy Apple. Wpadła ona na pomysł, aby jednego ze skradzionych komputerów poszukać w Sieci. Wykorzystała do tego obecną w systemie Mac OS X 10.5 Leopard funkcję Back to My Mac ( jej działanie polega na tym, że usługa .Mac wyszukuje w Internecie komputery Mac i wyświetla je w Finderze - w ten sposób można zdalnie kontrolować swój domowy komputer, przenosić pliki, itp. ). Kobieta za pomocą wspomnianej opcji odnalazła skradzionego MacBooka - przestępcy połączyli się z Internetem i dokonywali zakupów przez Sieć - po czym zdołała aktywować kamerę internetową komputera i wykonać zdjęcia włamywaczy.
Jedna z ofiar włamania rozpoznała mężczyzn - okazało się, że byli gośćmi zorganizowanej wcześniej w tym samym mieszkaniu imprezy. Natychmiast poinformowano policję, która zatrzymała przestępców.
15 maja włamywacze staną przed sądem.