Lot donikąd na pokładzie Boeinga 787. Kosztuje ponad tysiąc dolarów

Lot donikąd na pokładzie Boeinga 787. Kosztuje ponad tysiąc dolarów

Superksiężyc nad Waszyngtonem w 2017 roku
Superksiężyc nad Waszyngtonem w 2017 roku
Źródło zdjęć: © NASA/Bill Ingalls
Karolina Modzelewska
11.05.2021 12:57

Australijskie linie lotnicze Qantas proponują nietypowy lot. Oferta o nazwie "Fly me to the Supermoon" zakłada nocną podróż donikąd na pokładzie Boeinga 787 Dreamliner. W cenie ponad tysiąca dolarów można otrzymać podróż w klasie biznes, drinki oraz podziwianie Księżyca w pełni.

W środę 26 maja Qantas rozpocznie sprzedaż biletów na podróż, podczas której można zobaczyć wschodzący Superksiężyc, czyli Księżyc w pełni (znajdujący się wówczas w najmniejszej odległości od Ziemi). Zdaniem NASA pełnia sprawia, że jedyny naturalny satelita naszej planety wydaje się o 14 proc. większy dla obserwatorów i świeci nawet 30 proc. jaśniej niż w trakcie apogeum.

Superksiężyc widziany z pokładu Dreamlinera

Jak donosi serwis Bloomberg, cena za wycieczkę w ramach oferty "Fly me to the Supermoon" wynosi 1170 dolarów, czyli ponad 4 tys. złotych. Pasażerowie, który rozpoczną swoją przygodę w Sydney, podczas lotu w biznes klasie mogą spodziewać się drinków i przekąsek.

Samolot wzbije się na wysokość około 13 tys. metrów, czyli na maksymalną wysokość przelotową Boeinga 787 (większość lotów pasażerskich odbywa się na wysokości około 10 tys. metrów). Dodatkowo na pokładzie samolotu będzie obecny astronom komentujący i wyjaśniający obserwowane zjawisko.

Pomysł linii lotniczych Qantas, to jeden ze sposobów na radzenie sobie z negatywnym wpływem pandemii koronawirsua na branżę lotniczą. Już wcześniej niektórzy przewoźnicy proponowali tzw. loty donikąd, żeby chociaż częściowo pokryć swoje straty. Zwłaszcza że zgodnie z prognozami Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego kryzys może kosztować branżę lotniczą nawet 47,7 mld dolarów w samym 2021 roku, o czym informuje Bloomberg.

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)