Lekarze rozprzestrzeniają choroby przez smartfony!

Smartfony w szpitalach, jak w każdym innym miejscu pracy, pomagają w komunikacji. Lekarze i pielęgniarki używają ich w celu lepszej koordynacji opieki nad pacjentem. Niestety jest też i druga strona monety - najnowsze badania wykazały, że smartfony mogą być odpowiedzialne za rozprzestrzenianie się chorób w szpitalach.

Naukowcy, którzy postanowili przyjrzeć się smartfonom używanym przez lekarzy, ustalili, że połowa z nich przenosiła jedną bakterię, 40 proc. przenosiło dwa gatunki bakterii, a 3 proc - trzy gatunki. Oczywiście nie wszystkie bakterie są dla człowieka groźne. Średnio około 5 proc. smartfonów zawierało drobnoustroje, które mogły przenosić infekcje. Dla pacjentów przebywających w szpitalach, którzy mają osłabiony układ odpornościowy, nawet najbardziej łagodne odmiany mikrobów mogą powodować zakażenia układu pokarmowego i krwi.

Nawet jeśli przyjmiemy, że tylko co dwudziesty smartfon przenosi choroby, to i tak jest to znaczący procent. Naukowcy słusznie zauważyli, że choć w szpitalach istnieją rygorystyczne protokoły dotyczące dezynfekcji rąk, odzieży i przyrządów, to nikt nie czyści w ten sposób telefonów komórkowych.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Google Maps z wysyłaniem miejsc na smartfony