Coraz częściej na pierwszą komunię kupujemy dzieciom sprzęt elektroniczny, który ma im ułatwiać naukę i umożliwiać zabawę. Poniżej prezentujemy kilka laptopów za mniej niż 2000 zł, które będą świetnym prezentem dla pociechy.
Na co zwracać uwagę przy wyborze laptopa dla dziecka?
Laptop dla dziecka w wieku wczesnoszkolnym powinien cechować się kilkoma istotnymi parametrami. Jeśli zależy nam na tym, by służył przede wszystkim do nauki, oglądania bajek czy grania w proste gry, to nie szukajmy wśród bardzo drogich egzemplarzy z mocnymi podzespołami, ponieważ takie nie zostaną w pełni wykorzystane. Świetnym wyborem będą stosunkowo tanie modele do 2000 zł, które nie nadwyrężą kieszeni.
Laptop dla malucha nie powinien być zbyt ciężki i duży. Modele z matrycą o przekątnej 15 lub 14 cali są optymalne, większe bywają nieporęczne. Dobrym wyborem będzie też egzemplarz konwertowalny, który jest z reguły znacznie mniejszy i lżejszy. Taki można z łatwością schować do plecaka i w razie potrzeby przekształcić w tableta.
Co w środku? Dwurdzeniowy procesor, 4 GB RAM-u i zintegrowana karta graficzna wystarczą do surfowania po internecie, oglądania bajek i korzystania z edukacyjnego oprogramowania. Warto też wybrać dysk SSD o niewielkiej pojemności (np. 120 GB), które są znacznie szybsze i odporniejsze na uszkodzenia mechaniczne niż tradycyjne dyski talerzowe. Laptopy z SSD są z reguły droższe, ale za to cichsze i nieco lżejsze.
Jeśli wybieramy laptop nieco większy, zwróćmy uwagę na to, czy ma napęd optyczny. Dziś jeszcze bardzo dużo programów edukacyjnych jest dystrybuowanych na płytach CD i DVD, dlatego taki komponent może być w niektórych sytuacjach koniecznością. Oczywiście przyda się też kamera i głośnik do rozmów przez internet np. z dziadkami, ale to jest już standard.
O czym jeszcze trzeba pamiętać?
O bezpieczeństwie w sieci. Zanim oddamy maluchowi nowy sprzęt, zadbajmy o to, aby w systemie operacyjnym znajdowało się oprogramowanie antywirusowe (wystarczy na licencji freeware), aktualizujące się automatycznie i regularnie. Nie możemy też zapomnieć o kontroli rodzicielskiej.
