Microsoft, w ramach podzięki dla Steve?a Gleasona, który wystąpił w jednej z reklam firmy, zajął się edukowaniem społeczeństwa na temat stwardnienia zanikowego bocznego, bardzo przykrej choroby. Uczestniczy w tym sam Satya Nadella.
Microsoft, w ramach podzięki dla Steve'a Gleasona, który wystąpił w jednej z reklam firmy, zajął się edukowaniem społeczeństwa na temat bardzo przykrej choroby - stwardnienia zanikowego bocznego. Uczestniczy w tym sam Satya Nadella.
Kampania mająca promować wiedzę na temat stwardnienia zanikowego bocznego jest bardzo prosta. Jeżeli zostaniesz wytypowany lub wytypowana, masz dwie możliwości: albo w przeciągu doby wpłacić pieniądze na rzecz fundacji zajmującej się pomocą osobom chorym na ową chorobę, albo oblać się wiadrem zimnej wody.
Można też zrobić i jedno, i drugie, tak jak wielu celebrytów, w tym Jimmy Fallon czy drużyna New York Jets. Do pożytecznej zabawy przyłączył się też Satya Nadella, który wpłacił na konto fundacji odpowiednią sumę oraz pozwolił się oblać kubłem wody.
Stojąca za nim grupa ludzi, którzy dostąpili zaszczytu oblania prezesa Microsoftu, to drużyna zwycięzców organizowanego przez Microsoft hackatonu Ability Eye Gaze. Opracowali oni rozwiązanie, pozwalające chorym na bezproblemową obsługę Surface Pro 3 za pomocą Kinecta.
Pierwszy klip prezentuje oblanie Nadelli, a drugi to reklama, w podzięce za którą Microsoft zaangażował się w tę akcję.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Rosyjski żołnierz znów wygadał się na portalu społecznościowym
