Kto naprawdę produkuje obiektywy firmowane jako Leica do Huawei P9?

Kto naprawdę produkuje obiektywy firmowane jako Leica do Huawei P9?

Kto naprawdę produkuje obiektywy firmowane jako Leica do Huawei P9?
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
21.04.2016 10:20, aktualizacja: 21.04.2016 16:16

Dokładnie to samo pytanie zadałem prezesowi firmy Huawei dosłownie kilkanaście minut po premierze modelu P9. Obecnie znamy już odpowiedź, ale ? mówiąc szczerze ? nie zmienia to absolutnie niczego.

Warto zadawać (i te bardziej, i te mniej wygodne dla naszych rozmówców) pytania, bo czasami odpowiedzi mogą okazać się bardzo cenne. Kilkanaście minut po światowej premierze Huawei P9. podczas rozmowy z prezesem firmy Huawei, Panem Wang Yanmin,redaktor chip zadał mu pytanie o to, jak to naprawdę jest z tymi "obiektywami Leica".

W jaki dokładnie sposób Leica angażuje się w proces produkcji obiektywów wykorzystywanych w Huawei P9. Pan Wang przyznał, że nie są one przez tę firmę bezpośrednio produkowane. Za to inżynierowie tej firmy biorą czynny udział najpierw w projektowaniu obiektywów, a później sprawdzają i zatwierdzają proces produkcyjny. Nie dowiedziano się natomiast, kto i gdzie produkuje zatem te "szkła".

Obecnie wiemy już także i to. Produkcją obiektywów firmowanych przez Leicę i wykorzystywanych w Huawei P9 zajmuje się firma Sunny Optical Technology of China. Równocześnie potwierdziła się też informacja, że proces produkcyjny jest "autoryzowany" przez firmę Leica, cokolwiek to oznacza w praktyce.

Sensacja? Nie bardzo, raczej wyłącznie zaspokojenie ciekawości. Dokładnie z tym samym postępowaniem mieliśmy już do czynienia nie raz, np. przy obiektywach "Zeissa" wykorzystywanych w smartfonach Nokii. Mało tego, dokładne zbadanie zawartości "Leiki w Leice" w przypadku obiektywów do aparatów firmy Panasonic czy też "Zeissa w Zeiss'ie" w obiektywach do Sony również mogłoby przynieść interesujące rezultaty. Pozostaje nam zatem wierzyć, że udział w projektowaniu obiektywów, a potem certyfikacja procesu produkcyjnego rzeczywiście mają miejsce, a nazwy takie jak Leica i Zeiss nie są tylko "naklejkami" kupionymi w celach marketingowych.

Patrząc na zaangażowanie samego prezesa firmy Leica w premierę Huawei P9 można sądzić, że przynajmniej w tym przypadku taka autoryzacja/certyfikacja rzeczywiście ma miejsce. Tak czy inaczej, Huawei P9. który jest w naszej redakcji na testach, póki co sprawuje się rewelacyjnie. Nie inaczej ma się to w przypadku samej konstrukcji aparatu, która naprawdę robi bardzo dobre zdjęcia.

Przypominamy, że podwójny obiektyw aparaty głównego w Huawei P9 posiada dwie matryce - kolorową oraz monochromatyczną. Ta druga rejestruje obraz w odcieniach czerni i bieli. To w połączeniu z danymi z matrycy kolorowej ma dawać o wiele lepszą jakość zdjęć, wierniejsze odwzorowanie barw itp. Czy możemy porównać jakość zdjęć, które robi P9 z tymi, jakie wykonamy Samsungiem Galaxy S7 czy LG G5. O tym dowiecie się na pewno z naszego testu.

słk

Zobacz także: Huawei P8 Lite zaprezentowany - jak wygląda tani, ale wydajny smartfon Chińczyków?

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Nowa konsola Sony to PlayStation Neo

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)