Korea Południowa oskarża Północ o cyberataki na strony mediów i rządu

Korea Południowa oskarża Północ o cyberataki na strony mediów i rządu

Korea Południowa oskarża Północ o cyberataki na strony mediów i rządu
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
17.07.2013 12:00, aktualizacja: 17.07.2013 14:38

Korea Północna stoi za cyberatakami przeprowadzonymi na strony internetowe
prezydent i premiera Korei Południowej oraz tamtejszych mediów w czerwcu w rocznicę wybuchu wojny
koreańskiej - wynika z ustaleń rządowej grupy ekspertów.

Ataki przeprowadzone 2. czerwca na 69 stron internetowych i serwerów należących do rządu i prywatnych firm.

Eksperci zbadali informacje, które udało im się odzyskać ze zniszczonych przez hakerów twardych dysków. Ataki były planowane od miesięcy, a w celu poznania słabych punktów w systemie bezpieczeństwa ich autorzy zhakowali południowokoreańskie portale do wymiany plików - ustalono. Hakerzy próbowali zmylić śledczych, używając logo międzynarodowej grupy hakerskiej znanej pod nazwą Anonymous.

Hakerzy próbowali ukraść dane osobowe z zaatakowanych stron, ale nie wiadomo, kiedy miało to miejsce. Południowokoreańskie media podawały, że ze stron kancelarii pani prezydent i rządzącej partii skradziono wówczas dane milionów osób.

Odkryto również, że kody zastosowane w czerwcowych atakach są podobne do tych, których użyto do przeprowadzenia poważniejszych ataków 2. marca; doszło wówczas do wyłączenia dziesiątek tysięcy stron internetowych południowokoreańskich mediów i banków.

W czerwcu firmy zajmujące się bezpieczeństwem internetowym poinformowały, że osoby odpowiedzialne za marcowe ataki usiłowały wykraść tajemnice wojskowe sił zbrojnych Korei Płd. i USA. Nie wskazano Korei Płn. jako winowajcy.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)