Koniec bólu w gabinecie stomatologicznym?

Koniec bólu w gabinecie stomatologicznym?

Koniec bólu w gabinecie stomatologicznym?
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
17.12.2014 15:02

W gabinetach stomatologicznych pojawia się coraz częściej specjalny komputer Wand. Podanie znieczulenia Wandem jest bezbolesne, nie powoduje odrętwienia twarzy, a sam zabieg jest łagodniejszy od tradycyjnego zastrzyku.

Przed zabiegiem stomatologicznym możemy być znieczuleni strzykawką lub karpulą, ale także specjalnym komputerowym znieczuleniem Wand. To mające nieco ponad 2. cm urządzenie, zakończone specjalnym aplikatorem całkowicie zmienia odczucia podczas zabiegu. Dzięki niemu podanie znieczulenia stało się bezbolesne, a sam zabieg łagodniejszy.

Skąd ten efekt? Tempo podania znieczulenia kontroluje tutaj mikroprocesor, a nie ręka lekarza. To on odmierza i precyzyjnie dozuje dawki płynu znieczulającego, który do tkanki wtłaczany jest z tzw. prędkością fizjologiczną, czyli niezwykle powoli i pod niewielkim ciśnieniem. Pozwala to delikatnie rozejść się anestetykowi w tkance, precyzyjnie znieczulając miejsce zabiegu.

- Zamiast nagłego wtłoczenia płynu, powolne podanie, to zasadnicza różnica pomiędzy komputerowym znieczuleniem i strzykawką. Dzięki temu nie odczuwamy rozpierającego bólu i dyskomfortu. Zabieg staje się delikatniejszy, mniej stresujący, a efekt porównywalny z aplikacją za pomocą strzykawki - wyjaśnia prof. dr hab. Marzena Dominiak z gabinetu stomatologicznego Duo-Med.

Ale nie tylko samo podanie znieczulenia jest bezbolesne, także kontakt igły z dziąsłem. Stosowana w Wand igła, zamieszczona w końcówce przypominającej długopis, jest niezwykle cienka. W czasie zabiegu, ale także przed jego rozpoczęciem cały czas otacza ją kropla płynu znieczulającego.

- Dzięki płynowi znieczulającemu, który nieustająco sączy się z igły powstaje tzw. płaszcz anemizacyjny. Dzięki niemu ani pierwszy kontakt z igłą, ani jej dalsze wprowadzanie w tkankę nie jest odczuwalne przez pacjenta. Przy używaniu strzykawki jest to ekstremalnie trudne do przeprowadzenia - wyjaśnia prof. Dominiak.

Te czynniki sprawiają, że Wand eliminuje dwie główne przyczyny, które są źródłem bólu podczas znieczulenia. Efekt zniesienia bólu znieczulenia Wand jest porównywalny ze znieczuleniem przy pomocy strzykawki. Z kilkoma ważnymi różnicami. Znieczulając się Wandem dentysta może wybrać taką technikę, która sprawi, że twarz podczas zabiegu nie straci czucia.

- Wand likwiduje bardzo stresujące uczucie odrętwienia języka, policzków i języka. Po zabiegu zachowujemy sprawność mimiczną, możemy się śmiać, normalnie mówić, a nawet jeść. Jednocześnie w tym czasie podany płyn znieczulający wciąż działa - mówi prof. dr hab. Marzena Dominiak.

Lekarz stosujący Wand używa tych samych, bezpiecznych przebadanych preparatów znieczulających, które są stosowane w znieczuleniach aplikowanych strzykawką. Dodatkowo bezpieczeństwo zabiegu zapewnia ekstremalnie precyzyjna kontrola ciśnienia płynu znieczulającego, dzięki czemu nie dochodzi do hydrodynamicznych uszkodzeń tkanki w miejscu podania znieczulenia.

- Metoda ta z powodzeniem stosowana jest dziś zarówno w prostych zabiegach stomatologicznych, jak higienizacja czy leczenie próchnicy, jak również w bardziej złożonych np. podczas usuwania zębów, podczas leczenia protetycznego czy zabiegu wszczepienia implantu. Powszechnie stosuje się je także w leczeniu kanałowym zębów - wylicza prof. Dominiak.

Lekarze zwracają uwagę na jeszcze jeden, ważny aspekt komputerowego znieczulenia –. wygląd urządzenia i końcówek aplikacyjnych w niczym nie przypominają strzykawki. Jest za to komputer ze specjalnym wężykiem, zakończonym końcówką aplikacyjną, która z wyglądu przypomina długopis lub różdżkę (stąd angielskie „wand”). W końcówce umieszczona jest igła.

- Jest to ważne szczególnie dla osób, które w przeszłości doświadczyły traumy u dentysty lub mają tzw. igłofobię, czyli lęk przed igłą. Brak widoku nielubianego narzędzia w znaczący sposób uspokaja pacjenta, zwłaszcza tego najmłodszego - mówi prof. Dominiak.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)