Nieszczęścia chodzą parami. Po tym jak w ubiegłym tygodniu MtGox zgłosiło wniosek o upadłość, kolejna firma związana z bitcoinami najprawdopodobniej pójdzie w jego ślady.
Flexcoin, serwis, który sam siebie nazywał bankiem bitcoinów, padł ofiarą złodziei, którzy kompletnie wyczyścili należący do firmy portfel z kryptowalutą. Można powiedzieć, że przestępcom udało się rozbić ten bank.
Kradzież miała miejsce 2 marca. Sprawcy wzięli na cel tak zwany hot wallet, czyli portfel, w którym przechowywane są bitcoiny wykorzystywane do przeprowadzania aktualnych transakcji oraz środki osób, które nie zapłaciły dodatkowej opłaty za przechowywanie ich w bardziej bezpiecznym miejscu. Ich łupem padło 89. bitcoinów o łącznej wartości prawie 466 tysięcy euro. Na szczęście złodzieje nie zdołali wytransferować cyfrowej waluty przechowywanej w cold storage, czyli na serwerach odłączonych od sieci. Flexcoin oświadczył, że zgromadzone tam środki zostaną oddane właścicielom, ale ponieważ firma nie dysponuje środkami, z których mogłaby oddać skradzione pieniądze, najprawdopodobniej pójdzie w ślady MtGox.
Pozostaje mieć nadzieję, że w wojnie pomiędzy hakerami a specjalistami od zabezpieczeń, ci ostatni wyjdą niebawem na prowadzenie. W przeciwnym wypadku może się okazać, że dla masowego odbiorcy bitcoiny staną się interesującą ciekawostką, którą jednak zbyt łatwo ukraść, by była ona użyteczna jako środek płatniczy.
Polecamy w serwisie Giznet.pl: Nowy zwiastun filmu twórców trylogii Matrix
