Kino domowe marzeń - jak je zrobić? Historia prawdziwa

Kino domowe marzeń - jak je zrobić? Historia prawdziwa

Kino domowe marzeń - jak je zrobić? Historia prawdziwa
Źródło zdjęć: © HiFi Choice & Home Cinema
14.03.2014 13:14

Przedstawiamy projekt zrodzony z pasji do domowego kina wykonany samodzielnie, bez zatrudniania instalatorów A/V. To historia człowieka, który postanowił wybudować we własnym ogrodzie prywatne kino. Odwiedziliśmy go, aby dowiedzieć się, czego potrzebował, by stać się właścicielem hi-endowego kina w ogrodzie. Odpowiedź? Mnóstwo ciężkiej pracy, dużo czasu i kilku modyfikacji po drodze.

Skąd wziął się pomysł na zbudowanie własnego kina domowego?

Kiedyś odwiedził mnie szwagier z projektorem. Obraz z tego projektora sprawił, że szczęka opadła mi na podłogę. Pomyślałem wtedy, że muszę mieć coś takiego. Zacząłem marzyć o kinowych wrażeniach w moim własnym domu.

W ciągu kolejnych lat rozwijałem swoją pasję i przerobiłem główny pokój gościnny na coś, co było połączeniem kina domowego i salonu rekreacyjnego. Jednak zbliżająca się perspektywa małych stópek biegających po całym domu sprawiła, że zacząłem mieć koszmary związane z tym, co raczkujący bobas i jego ciekawe świata rączki mogą zrobić z moim ukochanym wzmacniaczem, kolumnami głośnikowymi i rozwijanym ekranem. Przecież nie da się wszystkiego zabezpieczyć przed dziećmi.

Zamiast chodzić do kina czekam, aż moje ulubione filmy wyjdą na Blu-ray,. Przez ostatnie trzy lata zasadę tę złamałem tylko trzy razy –. głównie po to, aby moi przyjaciele nie myśleli, że jestem odludkiem. W przynajmniej dwóch przypadkach żałowałem, że nie zaczekałem, aż filmy wyjdą na Blu-ray.
Jest kilka filmów, które ciągle przypominają mi, jakim przywilejem jest posiadanie własnego kina. Najczęściej są to filmy akcji i s.f., ale z przyjemnością oglądałem też produkcje, które nie są filmami akcji, jak np. „The Social Network”. czy oryginalna szwedzka „Dziewczyna z tatuażem”. Oba te filmy ukazały się na Blu-ray we wspaniałych edycjach. Również takie filmy, jak „Mission Impossible: Ghost Protocol” czy „Uczeń czarnoksiężnika” zrobiły na mnie i mojej żonie ogromne wrażenie.

Jak często korzystasz ze swojego kina?

Odpowiedź na to pytanie brzmi: nie tak często, jak bym chciał. Jeśli mam szczęście, to może trzy albo cztery razy w miesiącu. Niestety nie łatwo znaleźć czas, aby z całą rodziną usiąść do oglądania filmu. Jednak każda taka okazja jest pamiętnym wydarzeniem. Nie ma nic bardziej przyjemnego, niż zabranie ze sobą do prywatnego kina wielkiego kubka cappuccino i kawałka ciasta, kliknięcie na przycisk macro na pilocie i obserwowanie, jak rozsuwa się kurtyna, gasną światła i włącza się projektor.

Ile w przybliżeniu wydałeś na ten projekt?

Nie jestem zamożnym człowiekiem, więc wyzwaniem było postawienie samego budynku. Gdybym miał już coś gotowego –. np. starą szopę lub garaż – mógłbym oszczędzić mnóstwo pieniędzy. Miałem jednak tylko wielki ogród, którego skoszenie zajmowało wieki oraz zabetonowany przez poprzednich właścicieli kawałek.

Jeśli chodzi o koszty wykończenia, to było to niecałe 8.00. funtów (około 40.000 zł). Udało mi się zaoszczędzić dużo, robiąc wiele rzeczy samemu. Szukałem też okazji w internecie. Na przykład prowadnicę do elektrycznej kurtyny zamówiłem w Chinach (z całkowicie niezrozumiałą instrukcją), a ekran przyjechał z USA. Innym przykładem są lampy na ścianach, z których każda kosztowała jednego funta, gdyż udało mi się znaleźć ostatnie egzemplarze z wycofanej z produkcji serii. Całym sprzętem można sterować, siedząc wygodnie w fotelu. Automatycznie ściemniające się główne światła kosztowały zaledwie nieco ponad 20 funtów!

Co o Twojej pasji myśli rodzina i znajomi?

Początkowo zarówno moi rodzice, jak i żona byli sceptyczni. Myśleli, że przechodzę kryzys wieku średniego i bez sensu wydaję pieniądze. Kiedy jednak wszystko było gotowe, zakochali się w moim kinie domowym. W czasie tych miesięcy, kiedy ciężko harowałem, nikt nie miał tam prawa wstępu. Dlatego widok ich min w czasie ceremonii otwarcia (zorganizowanej z wielką pompą) był bezcenny.

ZESTAW AUDIO

7.1-kanałowy zestaw obejmuje sprzęt Monitor Audio i BK Electronics

Głośniki obsługujące to domowe kino działają w konfiguracji 7.1 z tylnymi surroundami. Zastosowano kolumny Monitor Audio Silver RS z dipolami RSFX wbudowanymi w boczne ściany i głośnikami RS1 na tylnej ścianie. W kolumnach frontowych zastosowano świetne przetworniki C-CAM oraz kopułkowe tweetery. Monitor Audio ma w swojej ofercie pasujący do tego zestawu subwoofer, ale właściciel tej instalacji zdecydował się na model Monolith firmy BK Electronics, który jest tańszy, bo nie tak stylowy, ale i tak prezentuje się imponująco. Seria Silver RS została teraz zastąpiona modelami Silver SX.

WYKAZ SPRZĘTU

EKRAN: 4-metrowy ekran CinemaScope
PROJEKTOR: Sony VPL-VW50ES z anamorficznym obiektywem ISCO II
AMPLITUNER: Arcam AVR350
GŁOŚNIKI: Monitor Audio RS
SUBWOOFER: BK Monolith
PILOT: Logitech Harmony One
HTPC: Własnoręcznie złożony PC z Windows 7 Media Centre i dyskami twardymi 7TB
ODTWARZACZ BLU-RAY: Sony BDP-S370
KONSOLA: Xbox 360

Polecamy wydanie internetowe Hi-Fi Choice & Home Cinema: www.hfc.com.pl

Źródło artykułu:Hi-Fi Choice & Home Cinema
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)