Jeszcze lepsze zdjęcia na smartfonie dzięki sztucznej inteligencji?

Jeszcze lepsze zdjęcia na smartfonie dzięki sztucznej inteligencji?

Jeszcze lepsze zdjęcia na smartfonie dzięki sztucznej inteligencji?
Źródło zdjęć: © Komorkomania.pl
Dominik Gąska
10.04.2018 17:22

Jakość zdjęć, które możemy obecnie wykonywać telefonem komórkowym, odbiega znacząco od tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni jeszcze 5, nie mówiąc nawet o 10 latach temu. Produkujące smartfony firmy nie ustają jednak we wprowadzaniu usprawnień i udoskonaleń.

Zwiększanie liczby megabitów matrycy na nikim nie robi już wrażenia. Jak można więc w inny sposób poprawić jakość wykonywanych zdjęć?

Zdjęcia jak z lustrzanki bez dużego obiektywu?

Najbardziej oczywistą odpowiedzią jest stosowanie przez producentów telefonów lepszej jakości optyki. To rozwiązanie jest jednak dostępne w dość ograniczonym stopniu. Dobra optyka to większy obiektyw, co zupełnie nie wpasowuje się w toczący się jednocześnie wyścig o to, by smartfon był jak najcieńszy. Wystarczy wspomnieć, jakie kontrowersje wzbudziło wprowadzenie przez Apple lekko wystającego z obudowy obiektywu wraz z premierą iPhone’a 6 w 2014 roku. Na nic więcej klienci nie pozwolą.

Jak można więc w inny sposób poprawiać jakość wykonywanych przez telefon zdjęć? Na poziomie oprogramowania. To zresztą dzieje się już od dawna. Dlatego też jakość wykonywanych zdjęć wzrasta wraz ze zwiększaniem się szybkości stosowanych w smartfonach procesorów. Są one w stanie obsługiwać coraz bardziej złożone algorytmy obróbki obrazu, lepiej „interpretować” i przekładać na cyfrową fotografię wizualne informacje, która trafiają do obiektywu.

Dzięki temu nawet chociaż złożoność optyki nie wzrasta znacząco, to jakość zdjęć może się wciąż poprawiać.

Sztuczna inteligencja spojrzy i ulepszy

Najnowsze i najbardziej obiecujące rozwiązanie tego typu wprowadziła firma LG w swoim nowym telefonie V30S ThinQ. Nawiązała ona współpracę z firmą EyeEm, twórcami systemu sztucznej inteligencji, służącego do automatycznego rozpoznawania obrazów. Dzięki niemu smartron jest w stanie jeszcze przed wykonaniem zdjęcia rozpoznać, czy fotografowany przez nas obiekt to np. jedzenie, samochód, budynek czy człowiek i odpowiednio dopasować parametry dla uzyskania najlepszej możliwej jakości obrazu.

Co warte podkreślenia, system firmy EyeEm (który na razie trafił jedynie do V30S ThinQ, ale w przyszłości ma być również dostępny dla użytkowników poprzedniego modelu – V30) działa lokalnie na samym urządzeniu. Wykorzystuje jego moc obliczeniową i nie musi się kontaktować z serwerami, wykonującymi obliczenia gdzieś indziej – nie wymaga więc do działania połączenia z Internetem. Jednocześnie w miarę używania go przez właściciela telefonu system dopasowuje się do tego, jak jest używany i staje się coraz bardziej skuteczny.

W praktyce wygląda to tak, że po wycelowaniu aparatu w obiekt, który chcemy sfotografować i wciśnięciu specjalnego przycisku AI Cam, na ekranie zaczynają się pojawiać słowa, obrazujące przeprowadzany przez algorytm sztucznej inteligencji „proces myślowy”. Podczas fotografowania hamburgera możemy więc zobaczyć słowa w rodzaju „mały obiekt”, „zbliżenie”, „jedzenie”, „potrawa” i tym podobne. Po kilku sekundach telefon automatycznie przeskakuje w dobrany tym sposobem tryb fotografowania, uwidaczniając znaczące różnice w jakości na podglądzie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)