Jedna z najdziwniejszych konstrukcji ZSRR - Tupolev A-3

Jedna z najdziwniejszych konstrukcji ZSRR - Tupolev A‑3

Jedna z najdziwniejszych konstrukcji ZSRR - Tupolev A-3
17.02.2016 17:31, aktualizacja: 19.02.2016 12:23

Radzieccy inżynierowie słynęli z tworzenia konstrukcji, które daleko wybiegały poza ówcześnie projektowane maszyny - niezależnie czy były to samoloty, statki czy też pociągi. Jednym z przykładów takiego pomysłu jest Tupolev A-3. Pojazd, który nadawał się do jazdy po śniegu, mógł pływać i poruszać się po podmokłych łąkach i bagnach. Co ciekawe, zbudowano go w sposób, który bardziej przypomina samolot niż jakikolwiek inny pojazd.

Oficjalnie pojazd powstał po to, aby ułatwić poruszanie się na trudno dostępnych terenach Syberii. Druga wersja –. mniej oficjalna – mówi o tym, że A-3 powstał w celu szybkiego dotarcia do radzieckich kosmonautów, gdyby wylądowali w innym miejscu, niż to zostało wyliczone. I rzeczywiście, pojazdy weszły do służby wojskowej. Pracowały np. na rzecz armii NRD, gdzie służyły do ratowania pilotów z trudno dostępnych terenów. Ich głównym zadaniem było jednak dostarczanie poczty, leków i niezbędnego zaopatrzenia wszędzie tam, gdzie transport kołowy i lotniczy był utrudniony. Służyły też do ratowania życia ludzkiego i przewożenia chorych do szpitali.

Obraz
© Jeden z wyremontowanych współcześnie egzemplarzy A-3 (fot. Brandon Adams / Wikimedia / CC)

Pomysł na Tupoleva A-3 był dość prosty. Jako inspirację wykorzystano 100-letni wynalazek –. napędzane silnikiem sanie. Jednak od sań z przyczepionym do nich napędem była daleka droga do pełnoprawnego, komfortowego środka transportu. Projektem zajął się sam Andriej Tupolev, założyciel i główny konstruktor biura projektowego nazwanego jego nazwiskiem. Biuro zasłynęło licznymi projektami samolotów, znanych i cenionych na całym świecie. Prace projektowe rozpoczęto w roku 1961. Po wielu próbach zdecydowano się na stworzeniu mocnej konstrukcji, zbudowanej w sporej części z wytrzymałego, lotniczego duraluminium, a która przypominałaby amfibię. Napęd stanowił silnik umieszczony poza pojazdem o konstrukcji śmigła pchającego. Pierwsze egzemplarze zjechały z taśmy produkcyjnej w roku 1964, a ich produkcję kontynuowano aż do roku 1980.

Części kadłuba zbudowano z metalowych płyt o grubości 2mm. Podobnie jak w przypadku statków, tak i tutaj podzielono go na oddzielne sekcje, które umożliwiały bezpieczną jazdę nawet w przypadku uszkodzenia jednej z nich. Spód kadłuba zbudowano z podwójnego poszycia –. wzmocnionej stali oraz dodatkowych, zewnętrznych warstw wykonanych z tworzyw sztucznych o bardzo niskim współczynniku tarcia. Całość zaprojektowano w taki sposób, aby uzyskać maksymalnie prostą i opływową konstrukcję, która uniemożliwiałaby zaklinowanie się w nim np. części roślin nad którymi poruszał się A-3. Specjalnie ukształtowany dziób wtłaczał pod pojazd ogromne ilości powietrza, które dzięki różnicy ciśnień sprawiało, że cała konstrukcja unosiła się lekko nad lodem i śniegiem. Wytworzona w ten sposób siła nośna sprawia, że pojazd powyżej prędkości 50 km/h wywierał aż o 1/3 mniejszy nacisk na podłoże. W spodniej części zamontowano również trzy płozy wykonane ze stali nierdzewnej, które zapewniały stabilny tor jazdy na lodzie. Jako pojazd
pasażerski Tupolev mógł przewieźć pięciu pasażerów. W konfiguracji towarowej wnętrze mieściło tylko jedną osobę. Jego ładowność nie była zbyt imponująca i przypominała możliwości samochodów osobowych. Podróżując na lądzie, A-3 mógł zabrać ładunek o masie 650 kg, a poruszając się w wodzie około 300 kg.

Obraz

Za napęd odpowiadał pięciocylindrowy silnik AI-14. generujący moc na poziomie 260 koni mechanicznych. Napędzał on potężne śmigło pchające, obok którego znajdowały się stery kierunku. Konstrukcja mogła rozpędzić się do całkiem dużych prędkości. Na lądzie pojazd osiągał maksymalną prędkość 120 km/h, a w wodzie 65 km/h. Jego wysoka dzielność sprawiała, że mógł się on poruszać nie tylko po głębokich akwenach i równym śniegu. Pojazd równie dobrze radził sobie w wodzie o głębokości zaledwie 5-10 cm, jak i na porośniętych zaroślami łąkami – ich wysokość nie mogła jednak przekroczyć jednego metra.

Łącznie wyprodukowano 80. sztuk Tupoleva A-3, z czego większość w zakładach mieszczących się na Ukrainie. Oryginalność oraz spore możliwości pojazdu sprawia, że obecnie wyremontowane A-3 osiągają zawrotne ceny. Ostatnio sprzedane egzemplarze wyceniono na 740 tys. złotych i 1 mln. złotych.

LP

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (96)