Jakość życia dzieci w Polsce jest marna. 31. miejsce wśród krajów bogatych
UNICEF opublikował raport oceniający jakość życia dzieci w krajach UE i OECD. Polska zajęła w nim zaledwie 31. miejsce. Analiza wykorzystywała wskaźniki dotyczące trzech obszarów – dobrostanu psychicznego, zdrowia fizycznego oraz kompetencji społecznych i edukacyjnych.
UNICEF w swoim raporcie pisze, że w krajach bogatych "samobójstwa, brak zadowolenia z życia, otyłość, niskie kompetencje społeczne i edukacyjne stają się coraz częstszymi problemami dzieci i młodzieży".
W analizie zauważono, że mimo posiadania przez te kraje pieniędzy, zasobów i odpowiednich struktur, "codzienne realia pokazują, że dla milionów z nich sytuacja, w jakiej przyszło im dorastać, jest daleka od tego, co można uznać za dobre dzieciństwo".
Jeśli chodzi o najlepsze i najgorsze miejsca do życia dla dzieci, spośród należących do UE i OECD, to jako najlepsze należy wymienić Holandię, Danę i Norwegii, a najgorsze USA, Bułgaria i Chile.
Polska nie ma się czym pochwalić
– Dane przedstawione w raporcie budzą obawę o jakość życia dzieci w krajach bogatych, także w Polsce. Jeśli w krótkim czasie nie podejmiemy zdecydowanych działań, wiele dzieci może nie mieć szansy na wykorzystanie swojego pełnego potencjału i zostać w tyle za rówieśnikami – powiedział Marek Krupiński, Dyrektor Generalny UNICEF Polska.
Polska w obszarze zdrowia psychicznego oraz dobrego samopoczucia dzieci zajęła zaledwie 30. miejsce (na 38 krajów), w kwestii zdrowia fizycznego 22., w temacie kompetencji edukacyjnych i społecznych 34.
Jedyna kategoria, w której nasz kraj zajął wysokie 12. miejsce (na 41 państw) to sprawa wpływu uwarunkowań zewnętrznych na jakość życia dzieci. Autorzy raportu docenili stosunkowo długi płatny urlop rodzicielski w Polsce oraz znaczący spadek ubóstwa wśród dzieci w naszym kraju. Negatywem w tej kategorii były jednak aspekty środowiskowe takie jak np. jakość powietrza.
