Jak zadbać o prywatność w internecie? 5 sztuczek, które warto znać

Jak zadbać o prywatność w internecie? 5 sztuczek, które warto znać

Jak zadbać o prywatność w internecie? 5 sztuczek, które warto znać
Źródło zdjęć: © Mikael Damkier – Fotolia.com
29.12.2015 15:23, aktualizacja: 29.12.2016 08:16

Większość co bardziej świadomych użytkowników internetu zdaje sobie sprawę, że zapewnia on jedynie iluzoryczną prywatność. Co z tego, że na forum internetowym czy w komentarzach pod artykułem nikt nie wie, kim naprawdę jesteśmy, jeżeli firmy i dostawcy poszczególnych usług zbierają na nasz temat więcej informacji, niż dobrowolnie bylibyśmy im skłonni dać? Na całe szczęście z tym problemem można się częściowo uporać. Wystarczy pamiętać o przydatnych narzędziach.

Większość bardziej świadomych użytkowników internetu zdaje sobie sprawę, że zapewnia on jedynie iluzoryczną prywatność. Co z tego, że na forum internetowym czy w komentarzach pod artykułem nikt nie wie, kim naprawdę jesteśmy, jeżeli firmy i dostawcy poszczególnych usług zbierają na nasz temat więcej informacji, niż dobrowolnie bylibyśmy im skłonni podać? Na całe szczęście z tym problemem można się częściowo uporać. Wystarczy pamiętać o przydatnych narzędziach.

1 / 5

1. Zanim zainstalujesz aplikację na telefonie, sprawdź jej PrivacyGrade

Obraz

Na stronie internetowej PrivacyGrade.com znaleźć można olbrzymią bazę informacji na temat popularnych aplikacji mobilnych. Wpisując w wyszukiwarkę nazwę programu, który chcemy zainstalować na naszym smartfonie, dostaniemy ogólną ocenę tego, jak traktuje on prywatność swoich użytkowników. Przyznawana jest ona w amerykańskiej skali szkolnej, od D (ocena najgorsza) do A+ (najlepsza). Ale to nie wszystko!

Wchodząc w dokładniejszy opis aplikacji dostaniemy szczegółowe informacje o sposobie, w jaki wykorzystuje ona nasze dane. Można tam sprawdzić, czy dany program jest w stanie uzyskać dostęp do innych informacji zapisanych w telefonie lub jego poszczególnych funkcji.

2 / 5

2. Sprawdź, które strony internetowe zbierają informację na twój temat

Obraz

Znakomita większość stron internetowych wykorzystuje tzw. ciasteczka do przechowywania danych na temat swoich użytkowników. Dzięki temu np. nie musimy każdorazowo logować się do używanych przez siebie serwisów czy zmieniać ich ustawień strony przy każdych odwiedzinach. Ma to jednak również negatywne konsekwencje.

Dostawcy usług mogą dzięki temu zbierać informacje na temat odwiedzanych przez nas witryn internetowych i wpisywanych do wyszukiwarki haseł. Aby tego uniknąć, skorzystać można z przygotowanej we współpracy z Unią Europejską strony Your Online Choices. Znaleźć można na niej informacje o wszystkich zainstalowanych w naszej przeglądarce ciasteczkach i wycofać zgodę na przetwarzanie naszych danych wybranym dostawcom.

3 / 5

3. Zanim wejdziesz na nową stronę - zobacz, co chce o tobie wiedzieć

Obraz

W przypadku nowo odwiedzanych stron warto wcześniej sprawdzić, na które z naszych danych mogą mieć apetyt za pomocą witryny CookiePedia. Podaje ona informacje na temat ciasteczek instalowanych w naszych przeglądarkach przez popularne strony. Można tam też sprawdzić, czy dana firma przekazuje nasze dane innym podmiotom.

Dzięki CookiePedii sprawdzić możemy, czy ciasteczka danej strony służą bardziej interesom naszym, czy jej właściciela. W tym drugim przypadku możemy wyłączyć ich obsługę z poziomu przeglądarki.

4 / 5

4. Mitmproxy - zobacz, gdzie idą twoje dane

Obraz

To z kolei narzędzie, które zainteresuje trochę bardziej zorientowanych technologicznie użytkowników komputerów. Podstawową przeszkodą jest tu obsługa z linii komend. Warto się nim jednak zainteresować niezależnie od tego. Mitmproxy pozwala bowiem na sprawdzenie, jakimi ścieżkami podążają wysyłane przez nas do internetu dane.

Dzięki temu można sprawdzić, czy wchodząc na wybraną stronę internetową, sprawdzając pocztę czy uruchamiając w sieci film, wysyłamy dane tylko tam, gdzie faktycznie chcemy. Program przechwytuje i poddaje analizie cały ruch sieciowy z naszego komputera.

5 / 5

5. Zaszyfruj swoje wiadomości dzięki Infoencrypt

Obraz

Jednym z najlepszych sposobów na zapewnienie, aby nasza komunikacja została odczytana tylko przez powołane osoby, jest jej szyfrowanie. W sieci dostępny jest szereg rozwiązań, pozwalających na wysyłanie maili w formie, która uniemożliwia ich odczytanie tym, którzy nie mają odpowiedniego klucza. Jednym z najprostszych w zastosowaniu jest Infoencrypt.

Zastosowanie usługi jest bardzo proste – wpisujemy w okno naszą wiadomość, na dole podajemy hasło i wybieramy szyfrowanie. Odbiorca będzie mógł odczytać jej treść tylko jeżeli dysponuje tym samym hasłem. Zastosowanie 128-bitowego szyfrowania AES zapewnia, że bez niego treść pozostanie niemożliwa do odczytania. Rozwiązanie to stosuje m.in. NSA, a złamanie kodu metodą brute force zajęłoby współczesnym komputerom miliardy lat.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)