Z nowymi technologiami jest jak z nożem, którego można użyć do posmarowania kromki masłem, ale można i do popełnienia morderstwa. To, czy wynalazki będą nam służyć, czy staną się elementem komplikującym życie, zależy od szeregu czynników.
Z nowymi technologiami jest jak z nożem, którego można użyć do posmarowania kromki masłem, ale można i do popełnienia morderstwa. To, czy wynalazki będą nam służyć, czy staną się elementem komplikującym życie, zależy od szeregu czynników. W pierwszej kolejności należy wymienić naturalne cechy użytkownika. Osoby ze smykałką do poznawania nowych urządzeń będą się nimi otaczać i korzystać z nich bez nieprzyjemnych skutków ubocznych. Ci, którzy nie potrafią iść z duchem czasu, a kolejne modele smartfonów traktują jak zło konieczne, mogą napotkać na przeszkody, które tylko pogłębią w nich niechęć do nowych technologii. W tym zestawieniu prezentujemy wpadki użytkowników, którzy - mimo szczerych chęci - nie stanęli na wysokości zadania i nie nauczyli się korzystać z dobrodziejstw współczesnej nauki.
Smartfony
Z miesiąca na miesiąc telefony stają się coraz bardziej inteligentne. Niestety ludzie wręcz przeciwnie. Dlatego telefony komórkowe na całym świecie są masowo zalewane, pieczone w mikrofalówkach (w ramach suszenia po zalaniu), rozbijane i psute przez nadgorliwych fanów gier. Co ciekawe, często dochodzi do spektakularnych porażek podczas prób pokazania klientom ich zalet, jak miało to miejsce w przypadku prezentacji rzekomo niezniszczalnego ekranu Samsunga.
Komputery
Informatycy i programiści, udzielający fachowych porad na temat działania i naprawy sprzętu elektronicznego, są zdecydowanymi pesymistami w kwestii rozwoju gatunku ludzkiego. Codziennie stykają się z problemami tak abstrakcyjnymi i przerażającymi, że ich wiara w ewolucję homo sapiens ustąpiła miejsca ponuremu przekonaniu, że maksymalnie zaawansowane urządzenie, z jakim powinniśmy mieć styczność, to liczydło. Obejrzyjcie kilka wpadek z udziałem komputerów i laptopów, przy których tradycyjny reset to zdecydowanie za mało.
Konsole
Wii Remote, Move i Kinect - trzy produkty, których głównym założeniem jest przeniesienie ruchów gracza na ekran, to bardzo wdzięczny obiekt internetowych kompilacji. Głównie dzięki temu, że użytkownicy nader chętnie ciskają nimi w stronę ekranu w ferworze walki. Powybijane zęby, rozbite monitory i uszkodzone meble to tylko niektóre konsekwencje nadmiernej ekspresji. Oczywiście, gdyby wszystko odbywało się zgodnie z zaleceniami producenta, do żadnej z tych porażek nie miałoby prawa dojść. Niestety, ludzie znani są z głębokiej pogardy dla instrukcji obsługi.
Drony
Gadżet, o którym nikt z nas nie mógł marzyć w dzieciństwie, a który ucieleśnia wiele pragnień z tamtego okresu... Któż nie chciałby pobawić się w pilota i posterować autentycznym statkiem powietrznym? Dodajcie do tego kamerkę GoPro i sukces sprzedaży dronów, których ceny wciąż nie spadły do poziomu, pozwalającego na uznanie ich za urządzenia przeznaczone dla wszystkich, wyjaśniony. Niestety sterowanie dronem jest łatwe i intuicyjne jedynie z pozoru. Filmiki, nagrywane przez profesjonalistów na zlecenie firm produkujących drony, nie dają bladego pojęcia o tym, jak należy obchodzić się z urządzeniem. Maszynę o wartości paru tysięcy złotych może zniszczyć pojedynczy podmuch wiatru, jeśli osoba trzymająca kontroler w porę nie zareaguje na zmieniające się warunki. Przy cenach dronów i kosztach, jakie należy ponieść przy ich serwisowaniu, powiemy jedno: zdobywanie doświadczeń w tej materii to coś, na co stać nielicznych.
Oculus Rift
Okulary do wirtualnej rzeczywistości to świetna sprawa, pod warunkiem, że mamy do czynienia z wprawionym w bojach graczem bądź osobą otwartą na nowe doświadczenia zmysłowe. W przypadku Oculus Rift wrażenia są na tyle silne, że mogą zupełnie zatrzeć granicę pomiędzy grą a rzeczywistością. To z kolei pociąga za sobą liczne konsekwencje: od ataku paniki po możliwość doznania fizycznego wstrząsu. Oto wpadki technologicznych neofitów, którym wydawało się, że są przygotowani na wszystko.