Iran pokazał nowe rakiety. Pociski nazwano na cześć dowódców zabitych przez wojska USA
Irańskie władze zaprezentowały dwa nowe typy produkowanych w tym kraju rakiet średniego zasięgu. Ich nazwy to hołd dla dowódców wojskowych, którzy zostali zabici w zamachu Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie w styczniu bieżącego roku.
- "Męczennik Kasem Sulejmani" to pocisk balistyczny ziemia-ziemia o zasięgu do 1,4 tys. km, a "Męczennik Abu Mahdi" to pocisk manewrujący o zasięgu ponad 1 tys. km - poinformował podczas wystąpienia telewizyjnego irański minister obrony Amir Hatami.
Prezydent Hasan Rowhani oznajmił, że rakiety, a w szczególności pociski manewrujące, są dla Iranu niezwykle ważne. - Zwiększenie ich zasięgu w ciągu mniej niż dwóch lat z 300 do 1000 km jest wielkim osiągnięciem - oświadczył.
Zobacz też: Dwa lata w całkowitej izolacji. Eksperyment uznano za porażkę
Nowe pociski zostały zaprezentowane zaledwie kilka dni po tym, jak Rada Bezpieczeństwa ONZ odrzuciła amerykański projekt rezolucji bezterminowo przedłużający embargo na handel bronią z Iranem. Władze USA twierdzą, że pomimo opuszczenia porozumienia atomowego z Iranem, mogą skorzystać z zapisów traktatu, umożliwiających natychmiastowe przywrócenie sankcji Organizacji Narodów Zjednoczonych na kraj.
Generał Kasem Sulejmani był dowódcą jednostki specjalnej Al-Kuds irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, z kolei Abu Mahdi al-Muhandis był dowódcą szyickich Sił Mobilizacji Ludowej w Iraku. Zginęli 3 stycznia 2020 roku wskutek amerykańskiego ataku rakietowego w Bagdadzie.