Instagram mocniej atakuje użytkowników desktopowych
Instagram wprowadza nowe profile sieciowe. Wyglądają znajomo? Nic dziwnego, w końcu skupiona wokół dzielenia się zdjęciami sieć społecznościowa jest własnością Facebooka.
Od teraz zdjęciami z nałożonym filtrem można dzielić się za pośrednictwem rozbudowanego serwisu internetowego, który jako żywo przypomina Facebooka:
_ - Twój profil sieciowy składa się z ostatnio dodanych zdjęć umieszczonych ponad zdjęciem profilowym i biografią, dzięki czemu inni użytkownicy mają szybki wgląd w zdjęcia, którymi dzielisz się za pośrednictwem Instagramu _ - czytamy we wpisie na oficjalnym blogu firmy. _ - Dodatkowo możesz obserwować użytkowników, komentować, ‘lajkować’ zdjęcia oraz edytować swój profil bezpośrednio z poziomu przeglądarki _.
Instagram jako Facebook 2.0. Jeszcze nie, ale w przyszłości – kto wie? Jak na razie pierwszą różnicą, która rzuca się w oczy jest to, że na Facebooku zdjęcia w tle są statyczne, a w profilu na Instagramie zmieniają się one dynamicznie. Instagram zapewnia też, że wszystkie opcje, które znajdują się w ich aplikacjach, są również dostępne z poziomu przeglądarki.
Nowe sieciowe profile dostępne są na razie tylko dla niektórych użytkowników, ale firma twierdzi, że w ciągu najbliższych dni wszyscy użytkownicy otrzymają do nich dostęp.
Wraz z wprowadzeniem dużo ciekawszego niż do tej pory sposobu prezentacji zdjęć, Instagram robi pierwszy krok w kierunku przekucia ogromnej popularności swojego produktu na zyski. Na razie jest to echo odległej przeszłości, ale nie zdziwiłbym się, gdyby w dłuższej perspektywie wśród profili użytkowników pojawiły się specjalnie przygotowane profile firmowe czy reklamy. W końcu kiedyś muszą zwrócić się pieniądze wydane na zakup Instagrama.