IFA 2016: Oto świetny modułowy smartfon Moto Z Play - pozytywne zaskoczenie targów

IFA 2016: Oto świetny modułowy smartfon Moto Z Play - pozytywne zaskoczenie targów

IFA 2016: Oto świetny modułowy smartfon Moto Z Play - pozytywne zaskoczenie targów
Źródło zdjęć: © WP, Sebastian Kupski | WP, Sebastian Kupski
02.09.2016 18:39, aktualizacja: 03.09.2016 09:26

Motorola mnie dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczyła. Ta Motorola, która do tej pory nie potrafiła specjalnie przykuć mojej uwagi, właśnie zadbała o to, żebym z czystym sumieniem mógł stwierdzić, że jej nowy smartfon to naprawdę jedna z najciekawszych perełek IFA 2016 w Berlinie. I to takich, dzięki którym naprawdę aż chce się powiedzieć „Hej! Świetna robota!”. Otóż pod skrzydłami Lenovo, Motorola pokazała swój pomysł na modułowego smartfona. I, co ciekawe – mimo, że ma kilka cech wspólnych z pierwszym modułowym smartfonem na świecie, LG G5, to jednak serwuje nam coś zupełnie innego. Warto doczytać co dokładnie, bowiem smartfon trafi na polski rynek.

Trwają największe na świecie i drugie największe w Europie targi elektroniki użytkowej –. mekka dla każdego miłośnika nowych technologii. To ważne wydarzenie nie tylko dla samej branży technologicznej, ale również dla osób prywatnych czy całych rodzin z dziećmi, które także licznie przybyły do Berlina na to wydarzenie. Kto miał okazję trafić do hali Lenovo i Motoroli, mógł przede wszystkim pobawić się smartfonem Moto X Play oraz jego modułami.

Moto X Play to z frontu – na pierwszy rzut oka – smartfon jak każdy inny. Z tyłu mamy aluminium z piękną, elegancką szklaną powłoką oraz… paskudnie wystający spory okrągły obiektyw. Takie przynajmniej było moje pierwsze wrażenie –. do czasu.

Obraz
© (fot. WP, Sebastian Kupski)

Lenovo Moto Z Play to smartfon należący do nowego ekosystemu Moto, który tworzą smartfony z linii Moto Z oraz pięć wymiennych modułów Moto Mods –. JBL SoundBoost, Insta-Share Projector, Power Pack (kilka wariantów), Style Shells (wiele wariantów), Hasselblad True Zoom (o nich za chwilę). Co ważne, moduły obecnie powstające będą w pełni komaptybilne z kolejnymi generacjami smartfonów Moto Z (także Moto Z Force i Moto Z Play, o którym piszę). To, czym miałem okazję „pobawić się” w berlińskim centrum wystawienniczo-kongresowym, to smartfon o bardzo dobrych parametrach technicznych, z ośmiordzeniowym procesorem, 3 GB pamięci RAM i bardzo dobrym ekranem FullHD Super AMOLED. Aparat wykona zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 16 MPix, posiada przysłonę f/2.0 i laserowy autofocus. Filmy nagramy w rozdzielczości 4K, a w gorszych warunkach oświetleniowych będziemy mogli skorzystać z podwójnej lampy LED. Z przodu mamy kamerkę o rozdzielczości 5 MPix z pojedynczą diodą. Dodam, że zastosowany szerokokątny obiektyw
(szerszy kąt widzenia niż standardowe aparaty) pozwoli na wykonywanie grupowego selfie. Ale to nie to zasługuje na największą uwagę.

Obraz
© (fot. WP, Sebastian Kupski)

Najważniejsze – MODUŁY!

Rodzina Moto Mods zawiera już boombox JBL SoundBoost, który można zabrać ze sobą na imprezę (nakładany na tył smartfona porządny głośnik naprawdę robi niezłe wrażenie), projektor Insta-Share, dzięki któremu można dowolnie udostępniać treści, oraz moduł w postaci dodatkowego źródła zasilania PowerPack (czyli najprościej mówiąc –. powerbank, na zdjęciu poniżej).

Obraz
© (fot. Sebastian Kupski, WP)

Moduły wystarczy bez żadnego kombinowania czy rozkładania smartfona wymieniać. Jeśli nie mamy ochoty na korzystanie z modułów, a tył smartfona nie przypadł nam do gustu - możemy nałożyć na niego wiele wariantów plecków - imitujące drewno, teksturę, jednolite, kolorowe etc. Wówczas wspomniany przeze mnie na początku wystający obiektyw układa się w jednej linii z tylną obudową.

Obraz
© (fot. Sebastian Kupski, WP)

Ale to dopiero początek. * *Hasselblad True Zoom Moto Mod to coś, co mnie naprawdę zachwyciło - moduł fotograficzny. Chociaż patrząc na konstrukcję tego cacka chciałoby się powiedzieć, że to po prostu… kompletny aparat forograficzny! Lenovo/Motorola nawiązało współpracę z koncernem fotograficznym Hasselblad, efektem czego jest chociażby taki „smaczek”, jak np. 10-krotny zoom optyczny oraz rejestracja zdjęć w formacie RAW do telefonów komórkowych.

Obraz
© (fot. Sebastian Kupski, WP)

Jak to działa w praktyce? Oczywiście na stoisku w jednej z hal Berlin Messe nie można dokładnie przetestować działania sprzętu z wielu oczywistych względów, ale śmiało można wyrobić sobie swoje zdanie na podstawie pierwszych wrażeń. Zoom świetnie się sprawdza, dziesięciokrotne zbliżenie ze stabilizacją obrazu działa tak, jak w starych lepszych cyfrowych aparatach kompaktowych.

Obraz
© (fot. Sebastian Kupski, WP)

Bez szumu i ziarna, ze sprawną stabilizacją i zadowalająco szybkim autofocusem. Na kolory czy szczegóły także nie mogłem narzekać. Niestety, specyficzne warunki panujące w hali nie pozwoliły mi na przetestowanie tego rozwiązania we wszystkich wariantach oświetlenia i w zależności od warunków atmosferycznych, co także jest istotne.

Obraz
© (fot. Sebastian Kupski, WP)

Moduł fotograficzny (tak, jak i pozostałe) po prostu „przyklejamy” do tyłu smartfona. Ten, dzięki zabezpieczeniu silnym i solidnym magnesem, nie zsuwa się, nie wypada, a żeby go odłączyć, trzeba włożyć w to trochę siły. Moduł komunikuje się ze słuchawką za pomocą kilku złączy umieszczonych na dole telefonu. Od razu wspomnę, że obawiam się o trwałość takiego mechanizmu przy upadku smartfona. Oczywiście nie rzucałem nim podczas targów na ziemię a sama konstrukcja wygląda porządnie, ale myślę, że ta mobilna parka mogłaby pod wpływem uderzenia poszybować w dwie różne strony. W każdym razie po „przyklejeniu” modułu smartfon natychmiast rozpoznaje urządzenie i uruchamia odpowiedni tryb – w przypadku boomboxa - moduł na zdjęciu poniżej - jest to aplikacja muzyczna, w przypadku modułu fotograficznego uruchamia się nam aparat. Proste i logiczne!

Obraz
© (fot. Sebastian Kupski, WP)

Powerbank jako dodatek do „najdłuższej w historii żywotności”

Urządzenie Moto Z Play jest wyposażone w baterię o – jak twierdzi producent – „najdłuższej w historii smartfonów Moto żywotności, zaprojektowaną z myślą o Moto Mods”. Akumulator ma pojemność 3510 mAh. Biorąc pod uwagę fakt, że Moto Z Play nie jest smartfonem z najwyższej półki, a raczej przedstawicielem półki średniej, jest to naprawdę fantastyczna wiadomość. I tak, tym bardziej, że ta bateria musi także odpowiadać za obsługę modułów. Warto wspomnieć, że np. modułowy LG G5, który działa pod energooszczędnym procesorem Snapdragon 820, ma jednak pojemności jedynie 2800 mAh, a poprzednie flagowce od LG (z nieco bardziej „prądożernymi” procesorami) – 3000 mAh. Tu z kolei dostajemy „średniaka” z pojemnością 3510 mAh – brawo! To tylko moje pierwsze spostrzeżenia, rzeczywisty czas pracy na baterii dokładnie przyjdzie ocenić podczas testów, jednak na papierze w zestawie z ekranem FullHD (zamiast kosmicznych QHD czy nawet 4K) wygląda to obiecująco.

Lenovo Moto Z Play jest wyposażony w ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 62. 2.0 GHz.

Producent przekonuje, że wbudowany akumulator ma gwarantować nawet 50 godzin stałej pracy (czyt. ciągłej, bez przerwy). Przy znacząco wyczerpanej baterii technologia TurboPower ma przyspieszyć uzupełnianie akumulatora w energię, dzięki czemu w 1. minut naładujemy telefon tak, by mógł nieprzerwanie z niego korzystać przez 9 godzin.

Wspominając jeszcze o powerbanku, na stoisku widziałem wersję 2200 mAh. W parze z telefonem *mamy zatem do dyspozycji 5710 mAh. Rewelacja! *Nie udało mi się dowiedzieć, jakie pojemności mają pozostałe moduły z wbudowanym akumulatorem –. możemy zakładać, że 2200 mAh to maksymalna wielkość, a może się okazać, że do wyboru mamy jeszcze większe wersje. Niestety, tego pewien nie jestem. Powerbank, podobnie jak moduł fotograficzny, przyklejamy do telefonu i cieszymy się dłuższym czasem pracy na baterii.

Lenovo Moto Z Play będzie dostępny na całym świecie od września 201. roku. Niestety, nie dowiedziałem się, jaka będzie cena tego smartfona. Kiedy tylko uzyskam odpowiedź, zaktualizuję materiał.

Moduł fotograficzny Hasselblad True Zoom będzie dostępny od września 201. roku, niemniej jego dostępność może się różnić w poszczególnych krajach. W Europie cena produktu w sprzedaży detalicznej będzie wynosić ok. 299 euro, czyli ok. - uwaga - 1311 zł. Sporo.

Czekamy na możliwość przetestowania Moto Z Play oraz jego modułów. Wówczas będę mógł sprawdzić, czy to naprawdę tak wygórowana cena, jak się to wydaje w tej chwili.

Podsumowując bardzo krótko: Brawo, Motorola! I to przede wszystkim za naprawdę świetny pomysł na modułowego smartfona.

_ Z targów IFA 2016 w Berlinie, Sebastian Kupski _

Przeczytaj też onowych smartfonach Xperia, wyposażonych w technologię potrójnego czujnika obrazu, które robią ostre zdjęcia i filmy nawet wtedy, gdy obiekt znajduje się w ruchu.

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)