IFA 2015: TEST: Świetny tablet Samsung Galaxy Tab S2

IFA 2015: TEST: Świetny tablet Samsung Galaxy Tab S2

IFA 2015: TEST: Świetny tablet Samsung Galaxy Tab S2
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
14.09.2015 16:27, aktualizacja: 22.09.2015 12:40

Swoim nowym tabletem Samsung postanowił wypowiedzieć walkę Apple'owi. Samsung Galaxy Tab S2 w swoich dwóch wersjach – 8-calowej i 9,7-calowej – ma wszystko, by zagrozić rynkowej pozycji iPada. Tylko czy to wystarczy?

Jedna myśl towarzyszy pierwszemu kontaktowi z tabletem Galaxy Tab S2. "W końcu to zrobili". W końcu dużemu, międzynarodowemu producentowi urządzeń z Androidem udało się stworzyć tablet, który pod względem jakości wykonania, przyjemności trzymania w dłoni i tzw. "efektu wow" nie tylko dorównuje iPadom, ale wręcz je przewyższa. Wersja 8-calowa, którą miałem przyjemność testować, to przede wszystkim niesamowicie ładny przedmiot.

Jakość wykonania

Samsung chwali się, że jest to najcieńszy tablet, jaki kiedykolwiek stworzono, i nie są to czcze przechwałki. Urządzenie jest dzięki temu niezwykle lekkie, a trzymaniu go nawet jedną ręką przez dłuższy czas nie towarzyszy uczucie zmęczenia. Całości dopełnia ascetyczny, ale przemyślany design, dzięki któremu tablet przypomina nieco powiększonego Samsunga Galaxy S6. Połyskliwy plastik jest wprawdzie podatny na odciski palców, ale jest go tak mało, że nie powinno to stanowić większego problemu.

Jedyną rzeczą, która potrafi początkowo sprawiać nieco problemów, jest czytnik linii papilarnych, umieszczony w przycisku Home. Z uwagi na jego niewielkie rozmiary konieczne jest nauczenie się odpowiedniego układania palca tak, by urządzenie mogło go rozpoznać. Przez pierwsze godziny używania zdarza się, że tablet nie chce się odblokować. Po pewnym czasie jednak, gdy nauczymy się już odpowiedniego ułożenia, niedogodność ta znika całkowicie. Po paru dniach używania moja skuteczność w odblokowywaniu tabletu wynosiła już 100 proc. Idealnie byłoby wprawdzie, gdyby tak działo się od samego początku, ale nie jest to jakiś nadzwyczajnie dręczący problem.

Tak czy inaczej, w projekcie urządzenia nie ma miejsca na żadne niepotrzebne dodatki, zresztą pierwsze włączenie pozwala zrozumieć, co gra tu pierwsze skrzypce – doskonałej jakości ekran Super AMOLED.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Wyświetlacz

Rozdzielczość 2048 x 1536 pikseli na ekranie o rozdzielczości 8 cali robi fenomenalne wrażenie. Oczywiście to samo w sobie nie jest jeszcze jakimś szczególnym novum, ale dużą gęstość upakowania pikseli uzupełnia świetne odwzorowanie kolorów, doskonała jakość obrazu i świetna jasność. Dzięki niej tablet sprawdzał się w niemal każdych warunkach zewnętrznych, nawet przy frontalnie świecącym słońcu, gdy temperatura sięgała ok. 30 stopni. Nawet w tak ekstremalnych warunkach tablet doskonale nadawał się do użytku, a wyświetlany obraz był dobrze czytelny.

Przyznam tutaj szczerze, że nie wierzyłem dotychczas w sensowność oglądania filmów na tablecie. Za mały ekran, za słaby dźwięk, konieczność trzymania urządzenia cały czas w ręku – jaki w tym sens? Galaxy Tab S2 nie sprawił wprawdzie, że zmieniłem zdanie o 180 stopni, ale dobitnie pokazał, że tego typu urządzenie absolutnie może stanowić sensowną alternatywę dla telewizora – szczególnie w specyficznych sytuacjach.

Przede wszystkim jest coś niezwykle ekscytującego w trzymaniu ruchomego obrazu tej jakości we własnej ręce. Jeżeli mamy do czynienia z obrazem dostatecznie wysokiej rozdzielczości, tablet przestaje być tylko kolejnym cyfrowym wyświetlaczem. Staje się czymś w rodzaju wirtualnego okna do innego świata. Wrażenie potrafi być naprawdę niesamowite – piksele, artefakty, niedoskonałości obrazu przy tej wielkości ekranu przestają być zauważalne choćby w najmniejszym stopniu. Okazuje się, że pojawia się zupełnie nowy sposób konsumowania treści multimedialnych. Tak dużą różnicę potrafi zrobić doskonałej jakości wyświetlacz i wydajne komponenty.

Z tego samego powodu nowy tablet Samsunga, jeżeli nawet nie zamierzacie oglądać na nim filmów, to w roli konsoli do gier okaże się nie do pobicia.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Wydajność i gry

Można powiedzieć, że umieszczenie w urządzeniu nie najnowszego, 4-rdzeniowego procesora Samsung Exynos jest ze strony producenta decyzją dość ryzykowną. Nie jest to układ najnowszy i za jakiś czas możliwe jest, że zacznie się okazywać niewystarczający. Podczas testów nie zdarzyło mi się jednak, by tablet chociaż na chwilę zaciął, przestał odpowiadać, odmawiał posłuszeństwa przy przełączaniu uruchomionych aplikacji. Dzięki temu korzystanie z tego urządzenia to od początku do końca prawdziwa przyjemność, coś czego nie da się powiedzieć o dużej części urządzeń z Androidem. Tu nie ma miejsce na zacięcia, spadki wydajności, często charakterystyczne dla sprzętu projektowanego niezależnie od oprogramowania.

Tablet świetnie radził sobie również w grach. Niektóre tytuły, jak chociażby blizzardowski "Hearthstone" są wręcz stworzone do rozgrywki na tablecie (przesuwanie kart po ekranie wydaje się w tego typu grze nawet bardziej naturalne, niż obsługa za pomocą myszki). Rozgrywka na urządzeniu tej jakości daje jeszcze więcej frajdy. Podobnie jak w przypadku filmów, przy tej gęstości upakowania pikseli na ekranie wyświetlane na ekranie obiekty nabierają już swoistej "fizyczności". Zaczynamy mieć wrażenie przesuwania po stole prawdziwych kart.

Wszystko to sprawia, że właśnie w zastosowaniach rozrywkowych tablet Samsunga może stanowić zupełnie nową jakość. Teoretycznie nie ma tu niczego, czego nie widzielibyśmy już wcześniej, jednak jakość wykonania poszczególnych elementów sprawia, że całość staje się czymś znacznie więcej niż tylko sumą swoich składowych. Dla korzystającego z tego tabletu użytkownika kwestie techniczne przestają być zauważalne – to po prostu urządzenie, które zawsze robi to, czego od niego oczekujemy.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Nie tylko rozrywka

Tablet jest wygodny i przyjemny w użytkowaniu dzięki nakładce Touchwiz, dokładnie tej samej, która trafiła do najnowszych flagowych smartfonów Samsunga. Cechuje ją mile widziany minimalizm, dobrze współgrający z wyglądem zewnętrznym i znakomitą funkcjonalnością urządzenia. Samsung na szczęście uniknął przeładowania Androida mnogością swoich własnych, niepotrzebnych dodatków.

Dzięki temu w codziennej pracy urządzenie nie pozostawia nic do życzenia.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Tablet doskonały?

Jeżeli planujecie w najbliższym czasie zakup tabletu, to – jeżeli już zdecydowaliście się na Androida – ciężko wybrać lepiej. A nawet jeżeli jesteście zdeklarowanymi fanami Apple'a – dajcie urządzeniu Samsunga szansę. Możecie się mocno i bardzo pozytywnie zdziwić radością i przyjemnością jego użytkowania.

Jedyną łyżką dziegciu w tej beczce miodu pozostaje cena najnowszego flagowego tabletu Samsunga. Za najtańszą wersję 8-calowca przyjdzie nam zapłacić 1599 złotych, zaś tablet 9,7-calowy to wydatek minimum 1899 złotych. Rywalizację z Apple'em Samsung wziął więc sobie do serca bardzo dosłownie, umieszczając swoje urządzenie w tym samym segmencie cenowym.

Pozostaje więc pytanie – czy konkurujący z iPadem tablet, który nawet jeżeli jest od niego lepszy, to nie zachęca niższą cenę, ma szansę na wielki rynkowy sukces? Mamy nadzieję, że tak. Rozsądek podpowiada jednak, że może się to okazać niewystarczające. Jak będzie ostatecznie – zobaczymy.

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)