I kolejna firma wkracza do walki o wirtualną rzeczywistość

I kolejna firma wkracza do walki o wirtualną rzeczywistość

05.06.2014 11:21, aktualizacja: 05.06.2014 11:50

W Bostonie odbywa się aktualnie VR Bender - impreza dla deweloperów i entuzjastów wirtualnej rzeczywistości. Pojawili się tam również inżynierowie Valve, którzy chcieli pochwalić się swoim niepozornym urządzeniem.

Obraz
© (fot. www.chip.pl)

Nie mamy pojęcia dlaczego swoje gogle VR Valve postanowiło nazwać Dota 2 (nazwa najpopularniejszej darmowej gry na platformie Steam, również produkcji Valve), jednak należy pamiętać, że Gabe Newell i spółka nie mają wyodrębnionego działu, który zajmowałby się marketingiem i public relations - stąd nazwy usług i produktów od Valve często pozostawiają wiele do życzenia. No ale niech już będzie - prototyp gogli VR od Valve nazywa się Dota 2, co dalej?

Prawdopodobnie minęłoby jeszcze trochę czasu, zanim dowiedzielibyśmy się w ogóle o istnieniu urządzenia, gdyby nie pewien użytkownik Reddita - jonomf, który miał okazję przetestować urządzenie. Z jego relacji wynika, że Dota 2 oferuje ostrzejszy obraz i radzi sobie o wiele lepiej ze śledzeniem ruchów użytkownika od Oculus Rifta DK2.

Dwa wyświetlacze zastosowane w urządzeniu Valve pochodzą od Samsunga, to ten sam model, co montowany w smartfonach Galaxy S4. Łączna rozdzielczość Doty to 2160 x 1280 px. Przód urządzenia pokryty jest białymi punktami, które pomagają w dokładności śledzenia ruchu użytkownika. Jonomf dodaje, że po przetestowaniu prototypu od Valve wydaje mu się, że jest to znacznie lepsze urządzenie niż aktualnie dostępna wersja Oculusa. Przypomnijmy jednak, że Oculus DK2 nie jest finalną wersją, która ma trafić do sklepów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)