Huragan Ciara pomógł ustanowić rekord. Samolot pokonał trasę w niezwykle szybkim tempie

Huragan Ciara pomógł ustanowić rekord. Samolot pokonał trasę w niezwykle szybkim tempie

Huragan Ciara pomógł ustanowić rekord. Samolot pokonał trasę w niezwykle szybkim tempie
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
10.02.2020 13:36

Samolot linii British Airways ustanowił imponujący rekord. Boeing lecący z Nowego Jorku do Londynu wylądował na lotnisku Heathrow zaledwie po 4 godzinach i 56 minutach. Do najszybszego w historii lotu poddźwiękowego na tej trasie przyczynił się huragan Ciara.

Szalejący nad Europą huragan Ciara wywołuje masę utrudnień w ruchu lotniczym. Z powodu ulew i potężnych wiatrów linie British Airways odwołały kilkadziesiąt lotów. Ogromny sztorm nie niesie jednak za sobą wyłącznie negatywnych skutków. Orkan przyczynił się do pobicia wyjątkowego rekordu, który ustanowił wczoraj Boeing 747-436 lecący z Nowego Jorku do Londynu. Samolot pokonał tę trasę zaledwie po 4 godzinach i 56 minutach. Jego maksymalna prędkość sięgnęła 1 327 km/h.

Maszyna zameldowała się na płycie lotniska Heathrow w niedzielę nad ranem o godzinie 4:43, czyli około 80 minut przed planowanym czasem przylotu. Tym samym należący do brytyjskiego przewoźnika boeing 747 ustanowił nowy rekord na trasie Nowy Jork-Londyn. Poprzedni należał do samolotu linii Norwegian, który pokonał ten sam dystans w 5 godzin i 13 minut. Średni czas na tej trasie wynosi natomiast 6 godzin i 13 minut.

Eksperci zwrócili uwagę, że do niezwykłego wyczynu swoją cegiełkę dołożył huragan Ciara. Były pilot British Airways i konsultant lotniczy Alastair Rosenschein ocenił w rozmowie z BBC, że kierujący samolotem skorzystali z prądu strumieniowego (jet stream), czyli wąskiego i praktycznie poziomego strumienia przenoszącego potężne masy powietrza w atmosferze ziemskiej, charakteryzującego się prędkością wiatru nawet do 500 kilometrów na godzinę.

- Turbulencje w prądach strumieniowych mogą być bardzo silne, ale zdarza się też, że cała podróż przebiega płynnie - komentuje Rosenschein. Ekspert zaznaczył także, że chociaż w pewnym momencie samolot podróżował z prędkością większą od prędkości dźwięku, nie można mówić o locie ponaddźwiękowym, gdyż Boeing był wspomagany przez szybko poruszające się masy powietrza.

Komentarz British Airways

W sprawie wyjątkowego lotu głos zabrały linie lotnicze British Airways. Przewoźnik podkreślił, że zawsze przedkłada bezpieczeństwo pasażerów nad wszelkie rekordy. - Nasi doskonale wyszkoleni piloci wykorzystali maksymalnie warunki, by dowieźć pasażerów do Londynu przed czasem - możemy przeczytać w specjalnym komunikacie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)