PlayStation Now, znajdujące się aktualnie w fazie beta, pozwala na uruchomienie wszystkich gier z konsol Sony na dowolnym urządzeniu podłączonym do sieci. Graniu w chmurze nie oparł się także Microsoft.
Serwis Neowin powołując się na własne źródła twierdzi, że Microsoft pracuje intensywnie nad rozwiązaniem podobnym do Gaikai, OnLive czy PlayStation Now. Oparta na platformie Azure usługa ma pozwolić na uruchomienie gier z Xboxa 36. i Xboxa One bezpośrednio w przeglądarce internetowej. Co ciekawe nie chodzi tu tylko o dostęp do samych gier, ale także całego dashboarda, czyli pełnego zestawu funkcjonalności konsol nowej generacji.
Chociaż sam pomysł nie jest na dzisiejsze czasy niczym oryginalnym, może się okazać najbardziej atrakcyjnym dla gracza pod względem technicznym. Microsoft znalazł bowiem sposób na wyeliminowanie problemu opóźnień sieciowych, wykorzystując system oparty na przewidywaniu działań gracza i renderowaniu w tle kolejnych klatek jeszcze przed rzeczywistym ruchem użytkownika.
Na tej usłudze skorzystaliby wszyscy. Gracze pecetowi otrzymaliby dostęp do zawartości dostępnej do tej pory jedynie konsolowcom, a ci drudzy mogliby odpalać swoje ulubione tytuły np. na tablecie w trakcie podróży.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Nie taki iPhone 6 cienki, jak go malują
