Google zmienia zdanie i daje muzykę za darmo

Google zmienia zdanie i daje muzykę za darmo

Google zmienia zdanie i daje muzykę za darmo
Źródło zdjęć: © gstockstudio - Fotolia.com
24.06.2015 13:21, aktualizacja: 24.06.2015 15:19

Na niecały tydzień przed startem nowej usługi muzycznej Apple'a Google wprowadza dużą nowość do swojego Play Music. Serwisu, dotychczas dostępnego wyłącznie w formie płatnej, będzie teraz można uważać w wersji darmowej z reklamami.

Zarówno branża muzyczna jak i operatorzy serwisów streamingowych w napięciu czekają na start usługi Apple'a. Chociaż wszyscy są świadomi i zgodnie przyznają, że nie będzie ona żadną rewolucją pod względem oferowanych funkcji czy możliwości, to dołączenie do konkurencji tak istotnego gracza z pewnością odbije się szerokim echem. Szczególne nadzieje wiążą z nowym serwisem przedstawiciele branży muzycznej, którzy wierzą, że dzięki Apple'owi muzyka w sieci znów zacznie przynosić krociowe zyski. I mają do tego podstawy – w końcu raz już mu się to udało, gdy 14 lat temu wystartował ze sklepem iTunes.

Jedną z najważniejszych cech Apple Music, wyglądającą obiecująco dla artystów i właścicieli praw autorskich, jest brak bezpłatnego dostępu do usługi. Będzie ona jedynie miała 3-miesięczny okres próbny, po którym do korzystania konieczne będzie uiszczenie opłaty. To podoba się wykonawcom, bo sugeruje potencjalnie większe zyski, ale niekoniecznie musi być z entuzjazmem przyjęte przez użytkowników – szczególnie, jeżeli istnieją ciągle darmowe alternatywy w postaci chociażby Spotify, dostępnego w wersji z reklamami.

Tą drogą postanowił pójść również Google, dotychczas udostępniający swoje Play Music wyłącznie za pieniądze. Firma ogłosiła wprowadzenie darmowej subskrypcji, opłacanej z reklam. Na razie darmowe Google Play Music dostępne jest za pośrednictwem przeglądarki tylko w USA. Gigant zapowiada jednak wydanie jeszcze w tym tygodniu uaktualnionych wersji aplikacji dla Androida i iOS-a, która pozwoli na bezpłatne korzystanie z muzycznych zasobów usługi na komórkach, oraz rozszerzanie jej dostępności.

Bezpłatne Google Play Music, poza puszczaniem użytkownikowi reklam, nie umożliwia mu odtwarzania dowolnych utworów. Zamiast tego daje dostęp do rozmaitych stacji radiowych, z których użytkownik może wybrać taką, jaka mu aktualnie najbardziej pasuje.

Może być to więc świetna propozycja dla tych, którzy usługę streamingową traktują jako okazję do zapoznania się z nowymi wykonawcami. Szczególnie, że w dobieraniu artystów i utworów do poszczególnych playlist Google Play Music wspomaga zakupiony przez giganta w 2014 roku serwis Songza. Zamiast dobierać polecane piosenki całkowicie automatycznie, korzysta on z wiedzy i doświadczenia specjalistów .

- Nasz zespół muzycznych ekspertów, do których należą ludzie, którzy stworzyli Songzę, dobierają każdą stację piosenka po piosence tak, żebyście wy nie musieli. Jeżeli szukacie czegoś konkretnego, możecie przeglądać nasze starannie dobierane stacje na podstawie gatunków, nastroju, dekady czy aktywności, albo możecie wyszukać swojego ulubionego artystę, album lub piosenkę by natychmiast stworzyć stację z podobną muzyką – napisał na swoim blogu menadżer Play Music, Elias Roman.

Kto wie, czy wejście Apple'a na ten rynek faktycznie nie okaże się najlepszym, co mogło nas spotkać, mimo początkowych obaw? Na razie wiele wskazuje na to, że w streamingu muzyki zaczynają się dziać rzeczy coraz lepsze i bardziej obiecujące. Oby tak pozostało.

_ DG _

Zobacz także: Test wideo smartfona LG G4. Lepiej być nie mogło!

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)