Google pokazał swój nowy telefon. Warto było czekać?

Google pokazał swój nowy telefon. Warto było czekać?

Google pokazał swój nowy telefon. Warto było czekać?
Źródło zdjęć: © Giznet.pl
16.10.2014 11:04, aktualizacja: 16.10.2014 13:56

No i stało się! Zgodnie z zapowiedziami mediów, amerykański gigant dokonał oficjalnej prezentacji Nexusa 6. Kolejny smartfon z flagowej serii Google działa pod kontrolą najnowszego Androida Lollipop i w najprostszym ujęciu stanowi wzór nowoczesnego phabletu według wizji Google.

Tak jak wynikało to z olbrzymiej części przedpremierowych doniesień, kolos z Mountain View rzeczywiście zlecił prace nad stworzeniem nowej edycji Nexusa zespołowi Motorola Mobility. Wybór tej grupy, działającej od niedawna pod kierownictwem chińskiego Lenovo, był ponoć podyktowany chęcią wprowadzenia odrobiny świeżości do serii oraz uniknięcia możliwej monopolizacji rynku wynikającej ze współpracy z ograniczonym, zamkniętym gronem producentów. Wydaje się, że internetowy gigant może zdecydować się na podobny ruch przy okazji prac nad kolejnymi smartfonami bądź tabletami z rodziny Nexus.

Jej najnowszy przedstawiciel to bez wątpienia kawał całkiem porządnego sprzętu. Urządzenie zostało wyposażone w olbrzymi, 5,9-calowy ekran o rozdzielczości 1440 na 2560 pikseli (493 PPI), naprawdę mocny, czterordzeniowy procesor Qualcommu: Snapdragon 805 o częstotliwości taktowania 2,7 GHz, układ graficzny Adreno 420, 3 GB RAM-u, zestaw głośników oraz 32 bądź 64 gigabajty standardowej pamięci wewnętrznej. Całość, tak jak tego oczekiwano, będzie oczywiście pracować pod kontrolą najnowszej wersji OS-u Google – Androida L. Wraz z systemem, na pokład gadżetu zawita także odtwarzacz do filmów i muzyki – Nexus Player, stworzony przez firmę we współpracy z tajwańskim ASUS-em.

Z pierwszych, mocno pobieżnych opisów phabletu wynika, że jego dużą zaletą może się okazać pojemna, 3200-mAh bateria podparta działaniem technologii Motorola Turbo Charger. Nie dość, że wspomniany akumulator ma sam z siebie zapewniać użytkownikom długi czas pracy urządzenia bez dodatkowego źródła energii, to według Google, dzięki nowatorskim funkcjom, będzie on dysponować możliwością błyskawicznego ładowania. Jak twierdzi, gigant wystarczy zaledwie 15 minut, aby urządzenie odzyskało wystarczająco dużo mocy do działania przez kolejne 6 godzin. Ostatnim z godnych odnotowania elementów specyfikacji Nexusa 6 jest z pewnością jego 13-megapikselowy aparat główny z optyczną stabilizacją obrazu i funkcją HDR+.

Pomijając ewidentne różnice w zakresie rozmiaru urządzeń, trudno ukryć, że ostateczny efekt prac projektantów Motoroli cechuje bardzo duże podobieństwo do innego smartfona tej firmy – Moto X. Podobnie jak on, Nexus 6 został wyposażony w dyskretną, aluminiową ramę spajającą brzegi jego obudowy, pierścieniowy flesz wokół obiektywu kamery oraz zestaw głośników rozlokowanych w pobliżu krótszych krawędzi ekranu.

Urządzenie trafi do oficjalnej przedsprzedaży już 29 października i będzie dostępne do nabycia w dwóch wariantach koloru obudowy – „Midnight Blue” (ciemnoniebieski) oraz „Cloud White” (biały). Sugerowana cena phabletu bez dodatkowych umów z operatorami wynosi równo 650 dolarów. Na razie nie wiemy, kiedy gadżet trafi do sprzedaży na terytorium Polski.

Polecamy na stronach Giznet.pl: Pierwsza prezentacja Windowsa 10

Źródło artykułu:Giznet.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)