Każdy rodzic chce, żeby dziecko było bezpieczne. A dziś mogą nam w tym pomóc elektroniczne gadżety. Takie jak np. opaska na rękę, którą można zaprogramować w ten sposób, że dostaniemy powiadomienie, jeśli dziecko opuści wyznaczony przez nas obszar. O tym, czy można elektronicznie podglądać własne dziecko, opowiadał w #dziendobryWP Zbyszek Urbański.
Smartfon dla dzieci nie jest specjalnie kontrowersyjnym urządzeniem. Dopóki nie okaże się, że z takim urządzeniem rodzic może się zdalnie połączyć i... podsłuchiwać, co robi dziecko. Dużo mniej kontrowersyjna jest opaska na rękę - rodzic może zaznaczyć obszar, poza który opaska nie powinna być wynoszona. A jeśli przekroczy dane granice, na smartfonie dorosłego uruchomi się alarm.
