Gadżet Google'a zadba o muzykę podczas… czytania książek

Czytanie książek najmłodszym będzie miało w sobie jeszcze więcej magii. A to za sprawą współpracy Google i wytwórni Disney, w której wykorzystuje się głośnik Google Home.

Głośnik Google Home może w trakcie czytania książki na głos odtwarzać dźwięki muzyki, dopasowane do przedstawianych wydarzeń. System jest na tyle inteligentny, że pozwala przeskakiwać momenty w fabule, a i tak dobierze ścieżkę dźwiękową do wybranej sceny.

Opcja działa z wybranymi książkami, takimi jak "Moana", "Toy Story 3", "Coco", "Piotruś Pan", "Kopciuszek" czy "Alicja w krainie czarów". Osoby bojące się powszechnej inwigilacji uspokoi fakt, że funkcja "śledzenia" tekstu wymaga aktywacji i specjalnej głosowej komendy.

Haczyk? Na razie funkcja nie jest dostępna w Polsce. Google Assistant nie rozumie polskiej mowy, więc korzystanie z Google Home w naszym kraju większego sensu nie ma. Ale jeśli komuś wydawanie komend po angielsku nie przeszkadza, to "Google Home daje mnóstwo frajdy i ułatwia wykonywanie codziennych czynności". To zdanie Mirona Nurskiego z WP Komórkomania.

A czy niebawem podobne opcje będą działać w Polsce? Możliwe, bo Google Assistant ma nauczyć się naszego języka jeszcze w tym roku. A to oznacza, że wirtualny asystent i wszelkie wykorzystujące go gadżetu zaczną mieć w Polsce rację bytu.