Ekskluzywny telefon za 34 tysiące złotych - czy to już przesada?

Ekskluzywny telefon za 34 tysiące złotych - czy to już przesada?

Ekskluzywny telefon za 34 tysiące złotych - czy to już przesada?
Źródło zdjęć: © Vertu
04.06.2014 13:19, aktualizacja: 04.06.2014 13:42

Brytyjska firma Vertu zaprezentowała swój nowy model smartfona, przy którym najnowsze urządzenia Samsunga, HTC czy Apple’a wydają się tanimi zabawkami. Każdy egzemplarz jest ręcznie wykonany z tytanu i skóry, oferuje swojemu użytkownikowi dostęp do całodobowej pomocy osobistego konsultanta, wejścia do ekskluzywnych klubów czy na wydarzenia sportowe. Każdy kosztuje też nieco ponad 34 tysiące złotych.

Skoro klient ma za ten aparat zapłacić równowartość nowego samochodu, nic dziwnego, że producentowi zależy na tym, by poczuł się jak najbardziej wyjątkowy. Każdy element wyglądu i funkcjonalności Signature Touch krzyczy wszystkim wokół, że jego użytkownik do biednych nie należy. Od tych najbardziej banalnych – o przychodzących połączeniach informują dzwonki pochodzące z kompozycji Londyńskiej Orkiestry Symfonicznych – po bardziej wyszukane.

Jedną z najbardziej interesujących funkcji telefonu jest dostęp do usługi Vertu Concierge. Daje ona dostępną 24 godziny pomoc w szukaniu usług, miejsc czy robieniu zakupów przez głos, maila i czat. Jeżeli obsługiwanie wyszukiwania czy pytanie telefonu o drogę wydaje się wam dziwne, to w tym miejscu trzeba zaznaczyć, że w tym przypadku rozmawiacie zawsze z żywą osobą, której jedynym zadaniem jest spełnianie waszych zachcianek (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku). Jeżeli w tym momencie ostrożnie przeliczacie oszczędności, to warto nadmienić, że ta usługa dostępna jest w języku Angielskim, Francuskim, Niemieckim, Włoskim, Arabskim, Kantońskim, Mandaryńskim i Rosyjskim. O Polsce z jakiegoś powodu zapomniano.

Inną aplikacją, która pozwala użytkownikowi poczuć się wyjątkowo jest Vertu Life. W zamierzeniu ma ona dawać użytkownikowi telefonu dostęp do „najbardziej ekskluzywnych wydarzeń całego świata”. Oferuje on spersonalizowane rekomendacje restauracji, imprez sportowych czy klubów członkowskich.

Obraz
© (fot. Vertu)

Pod względem sprzętu i oferowanych możliwości Vertu Signature Touch z całą pewnością dorównuje topowym modelom innych producentów. Jego serce stanowi czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon, taktowany częstotliwością 2,3 GHz. Za wyświetlanie obrazu odpowiada ekran o przekątnej 4,7 cala – jest więc nieco mniejszy od Samsunga Galaxy S5 (5,1 cala) ale zdecydowanie większy od iPhone’a 5 (4 cale).

Telefon oferuje 64 GB pamięci wewnętrznej i działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android w wersji 4.4. Podstawowe wyposażenie uzupełnia aparat o rozdzielczości 13 megapikseli, którą wyprodukowano we współpracy z firmą Hasselblad. Ten szwedzki koncern tworzy profesjonalny osprzęt fotograficzny – opracował m.in. kamery, których używano podczas lądowań na księżycu.

Wszystkie połączenia i dane, przesyłane za pośrednictwem Signature Touch, są dodatkowo szyfrowane dzięki usłudze Vertu Certainty, co ma zapewniać pełną prywatność i bezpieczeństwo.

Wszystko to ładnie, pięknie i efektownie, ale wciąż nie zmienia to jednego –. telefon kosztuje ponad 34 tysiące złotych. Na tym pułapie cenowym to wciąż raczej drogi kaprys niż urządzenie, którego posiadanie można w jakikolwiek sposób ekonomicznie uzasadnić. No ale kto bogatemu zabroni?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (242)