Dla wielu osób przejście na standard cyfrowy DVB-T w 2013 roku, oznaczało wymianę odbiornika. Teraz nadchodzą kolejne zmiany związane z nową technologią - DVB-T2.
DVB-T2 ma zaoferować jeszcze lepszą jakość dźwięku i obrazu, jednocześnie gwarantując dostęp do większej ilości kanałów.
DVB-T2 standardem na Zachodzie
DVB-T2 w wielu krajach stał się już standardem. W Unii Europejskiej sygnał tego typu nadawany jest w Niemczech, Czechach oraz Austrii. DVB-T zostało tam już wyłączone. We Francji, Włoszech i Skandynawii dostępne są obecnie oba standardy. We Francji jednak DVB-T zostanie wyłączone w 2024 roku.
W Polsce prace nad DVB-T2 nadal trwają, a powiązane z nimi jest wdrożenie do kraju sieci 5G. DVB-T do 2022 roku musi w naszym kraju zwolnić częstotliwość 694-790 MHz, właśnie dla sieci 5G.
Przeniesienie na częstotliwość poniżej 694 MHz teoretycznie da telewizji naziemnej mniej miejsca, ale dzięki DVB-T2 i tak otrzymamy więcej kanałów.
Kiedy spodziewać się DVB-T2?
Daty wprowadzenia DVB-T2 w tej chwili oficjalnie nie ma. Wiadomo, że w konsultacjach z Ministerstwem Cyfryzacji padła data 2022r. jako propozycja wprowadzenia DVB-T2 równocześnie z uwolnieniem pasma 700 MHz.
DVB-T2 oznacza wymianę telewizorów?
Związek Cyfrowa Polska (ZIPSEE) na zlecenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i resortu cyfryzacji, przeanalizował gotowość polskiego rynku, na wprowadzenie standardu DVB-T2.
Z raportu wynika, że blisko 7 milionów odbiorników na 11,5 mln sprzedanych w ostatnich latach w Polsce, umożliwia korzystanie z DVB-T2. Według szacunków ZIPSEE do 2021 r. w nawet 91 procent gospodarstw domowych będzie znajdować się odbiornik zgodny ze standardem DVB-T2.
Problem mogą mieć posiadacze starszych telewizorów. Część z nich nie posiada wbudowanego modułu DVB-T2. W takim przypadku, żeby korzystać ze standardu DVB-T2, konieczny będzie zakup odpowiedniego dekodera lub wymiana telewizora.
