Drony mogą być świetnym narzędziem logistycznym, pomagającym w dostarczaniu towarów pierwszej potrzeby w miejscach niedostępnych dla innych pojazdów czy maszyn. Google zamierza wykorzystać je także w ramach usług ratunkowych.
Na pustyni we wschodniej Kalifornii, co jakiś czas przy drodze spotkać można słupki z apteczkami pierwszej pomocy. Google otrzymał właśnie patent na podobne rozwiązanie, z tym, że wykorzystujące drony. Zamiast apteczki przy drodze znalazłaby się niewielka budka służąca do przyzwania drona z odpowiednim zaopatrzeniem - insuliną, inhalatorem, defibrylatorem, kołnierzem ortopedycznym, bandażami itp.
Po wybraniu przycisku z interesującym nas przedmiotem czy medykamentem dron przyleci do naszej lokalizacji w ciągu kilku minut. To pozwoli nie tylko uratować ludzkie życie, ale także przyniesie pewne oszczędności. Zazwyczaj takie zestawy jak ten służący do defibrylacji znajdują się w obiektach użyteczności publicznej. Poza nimi, ofiara ataku skazana jest na oczekiwanie na karetkę pogotowia. Pomysł Google sprawia, że system pierwszej pomocy staje się mobilny i jest w stanie pokryć swym zasięgiem większy obszar.
ag
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Wyszukiwarki internetowe właśnie przestały istnieć