Domysły wokół procesora i kosztów materiałowych kolejnej wersji iPhone'a

Opublikowane na jednym z wietnamskich forów szczegółowe zdjęcia czegoś, co według ich autora jest prototypem iPhone'a, rozbudziły spekulacje na temat kolejnej generacji tego smartfonu. Według autorów strony ifixit pokazane tam oznaczenia procesora wskazują na układ Apple'a A4 (typu SoC).

Opublikowane na jednym z wietnamskich forów szczegółowe zdjęcia czegoś, co według ich autora jest prototypem iPhone'a, rozbudziły spekulacje na temat kolejnej generacji tego smartfonu. Według autorów strony ifixit pokazane tam oznaczenia procesora wskazują na układ Apple'a A4 (typu SoC).

Samodzielnie skonstruowana przez koncern z Cupertino kość A4 z architekturą ARM jest już stosowana w iPadzie. Jeśli procesor Apple'a znajdzie się rzeczywiście również w nowym iPhonie, dla użytkowników oznaczałoby to prawdopodobnie większą sprawność przy takim samym poborze mocy. Zastosowany w iPadzie CPU A4 w teście CoreMark stworzonym przez Embedded Benchmark Consortium wypada dwa razy lepiej pod względem sprawności rdzenia niż procesor iPhone 3GS. Po P.A. Semi producent iPone'a niedawno przejął drugą "kuźnię procesorów" – teksańską firmę Intrinsity. Według domysłów w układzie A4 zastosowano właśnie know-how rodem z Intrinsity.

Analitycy z UBM TechInsights na podstawie zdjęć chcą już wyciągnąć wnioski co do ceny materiałów nowego iPhone'a – informuje EE Times. Według ich wyliczeń kolejny model z pamięcią 1. GB miałby kosztować pomiędzy 175 a 199 dolarów i przede wszystkim ze względu na ekran o wyższej rozdzielczości oraz procesor Apple byłby nieco droższy niż iPhone 3GS, w przypadku którego koszt materiałów UBM TechInsights wycenia na 156 dolarów.

Pokazany na wietnamskich zdjęciach prototyp w nielicznych szczegółach przypomina zaprezentowany przed kilkoma tygodniami przez amerykański blog Gizmodo prototyp iPhone'a. To, że w przypadku iPhone'a pokazanego w Gizmodo mamy do czynienia z faktycznym prototypem Apple, nie ulega już wątpliwości. Jeden z inżynierów z Cupertino najpewniej zgubił to urządzenie podczas wizyty w barze, a Gizmodo odkupiło je od znalazcy za 5000 euro – lokalna policja wszczęła już śledztwo i przeprowadziła rewizję w domu u jednego z pracowników Gizmodo. Według opublikowanego niedawno na Wired.com nakazu rewizji wydania prototypu przez Gizmodo zażądał osobiście Steve Jobs.

Pewność co do wyposażenia i wyglądu kolejnej generacji iPhone'a będziemy mieli najpewniej dopiero na początku czerwca: eksperci spodziewają się, że Apple zaprezentuje nowy model podczas konferencji dla programistów WWDC, która trwać będzie od 7 do 11 czerwca.

wydanie internetowe www.heise-online.pl