Windows Vista zyskuje na popularności. Wiele firm narzeka jednak, że olbrzymie wymagania sprzętowe najnowszego systemu Microsoftu sprawiają, iż ludzie - paradoksalnie - wolą komputery dużo wolniejsze i tańsze, ale z Windows XP.
Zgodnie z badaniami firm analitycznych - w tym również Ranking.pl - udział Visty w rynku systemów operacyjnych powoli, ale systematycznie rośnie - http://www.pcworld.pl/news/121868/100.html. Jest to jednak wzrost raczej powolny. Z tego powodu nawet Microsoft zadecydował o korekcie dotyczącej przychodów: w roku obrachunkowym 2008 proporcje sprzedaży Windows Visty i Windows XP mają wynieść 78:22, a nie 85:15, jak postulowano wcześniej - http://www.idg.pl/news/118237/100.html.
Vista - straty zamiast zysków
Na tym nie koniec niemiłych dla Redmond wieści. Prognozy producenta Windows mówiły, że premiera Visty sprawi, iż użytkownicy i przedsiębiorstwa wydadzą łącznie 3,1 miliarda dolarów na uaktualnienia sprzętu i oprogramowania. Tymczasem szefowie brytyjskiej korporacji Dixons oskarżają Microsoft o wywołanie efektu przeciwnego.
Twierdzą oni, że Vista spowodowała, iż Dixons stracił ponad 20 milionów funtów. Klienci są ponoć nieufni względem najnowszej wersji Windows. I zamiast decydować się na bardzo szybkie, ultranowoczesne ( i drogie ) laptopy z Vistą, wybierają raczej starsze i słabsze maszyny z XP.
Warto zajrzeć: "Poor Vista sales hit Dixons profits - http://www.vnunet.com/vnunet/news/2201460/poor-vista-sales-hit-dixons" ( witryna w języku angielskim )