Cyberprzestępcy i oszuści wykorzystują narodową tragedię dla własnych zysków

Niejednokrotnie informowaliśmy o tym, że okres świąt czy ważnych wydarzeń na arenie międzynarodowej przyciąga uwagę przestępców, chcących wykorzystać zaistniałe zamieszanie dla własnych korzyści. Niestety podobnie stało się w przypadku jednej z największych tragedii jakich doświadczyła Polska.

Cyberprzestępcy i oszuści wykorzystują narodową tragedię dla własnych zysków
Źródło zdjęć: © Kaspersky Lab

Bardzo często wyszukiwanymi obecnie hasłami w Google są te dotyczące przyczyn katastrofy czy też danych technicznych samolotu prezydenckiego. Niestety wśród wyników trafiają się strony, które nie zawierają żadnych informacji o tragedii, lecz infekują komputer użytkownika szkodliwym oprogramowaniem. Poniżej znajduje się przykład strony, która zachęca do wizyty. Nawet filtry Google ostrzegają przed kliknięciem:

Obraz
© (fot. Kaspersky Lab)

Po wejściu na stronę użytkownik zostaje przekierowany na witrynę, gdzie rozpoczyna się pobieranie szkodliwego oprogramowania. Na szczęście strona szybko zostaje rozpoznana jako niosąca zagrożenie:

Obraz
© (fot. Kaspersky Lab)

Inne strony nie infekują komputera bezpośrednio. Po odwiedzeniu witryny, na której spodziewamy się odszukać kilku informacji na temat tragedii, naszym oczom ukazuje się komunikat:

Obraz
© (fot. Kaspersky Lab)

Informuje on, że nasz komputer stał się obiektem ataku i zaleca się przeprowadzenie skanowania. Wszystko trwa zaledwie kilka sekund. Nie ma możliwości anulowania tego procesu. Skanowanie jest oczywiście fałszywe i ma zachęcić do kupna fałszywego oprogramowania antywirusowego.

Obraz
© (fot. Kaspersky Lab)

Te zagrożenia zostały przygotowane prawdopodobnie przez osoby z zagranicy (wskazują na to angielskie nagłówki stron w wynikach wyszukiwania). Niestety nawet niektórzy Polacy postanowili wykorzystać fakt ogólnonarodowej żałoby i smutku. Powstają strony wyłudzające pieniądze w zamian za umieszczenie wpisu do księgi kondolencyjnej. Autor jednego z nich życzył on sobie trzydziestu złotych za SMS-a z treścią kondolencji, który miał być wydrukowany w księdze umieszczonej przed Pałacem Prezydenckim.

Obraz
© (fot. Kaspersky Lab)

Należy pamiętać, że w najbliższym czasie stron tego typu może powstać jeszcze więcej. Na nasze skrzynki będą prawdopodobnie trafiały także maile zachęcające do kliknięcia odnośnika, pod którym znajdziemy nieznane wcześniej fakty dotyczące katastrofy. Musimy pamiętać, że niestety nawet w tak tragicznych okolicznościach cyberprzestępcy nie przestają myśleć o swoich zyskach...

_ Źródło: Kaspersky Lab _

Wybrane dla Ciebie

Rosyjski-chiński czołg podstawowy. Modernizacja T-72, jakiej jeszcze nie było
Rosyjski-chiński czołg podstawowy. Modernizacja T-72, jakiej jeszcze nie było
"Bezprecedensowe" odkrycie. Badacze odnaleźli tajemnicze struktury
"Bezprecedensowe" odkrycie. Badacze odnaleźli tajemnicze struktury
Powstała wyjątkowa mapa. Pokazuje mózg ssaka
Powstała wyjątkowa mapa. Pokazuje mózg ssaka
Ukraińcy krótko o starych wozach z USA. Użyli tylko kilku słów
Ukraińcy krótko o starych wozach z USA. Użyli tylko kilku słów
Wojsko wyciąga sprzęt. Są już gotowi na ulewy
Wojsko wyciąga sprzęt. Są już gotowi na ulewy
Niż genueński, burze i ryzyko powodzi. POLRAD ostrzega przed zagrożeniami
Niż genueński, burze i ryzyko powodzi. POLRAD ostrzega przed zagrożeniami
Nowa wersja rosyjskiej broni terroru. Groźna nawet dzień po ataku
Nowa wersja rosyjskiej broni terroru. Groźna nawet dzień po ataku
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Rezygnują ze sprzętu z USA
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Rezygnują ze sprzętu z USA
Ostatnie połączenie Polaka z kosmosu. Odpowiadał na pytania dzieci
Ostatnie połączenie Polaka z kosmosu. Odpowiadał na pytania dzieci
Rosjanie poszli na całość. Padła "bardzo hojna oferta"
Rosjanie poszli na całość. Padła "bardzo hojna oferta"
Chińska innowacja. Silnik turboodrzutowy z drukarki 3D przeszedł testy
Chińska innowacja. Silnik turboodrzutowy z drukarki 3D przeszedł testy
Ukraina potrzebuje ich jak powietrza. Donald Trump zmienił zdanie
Ukraina potrzebuje ich jak powietrza. Donald Trump zmienił zdanie