Specjalista ds. bezpieczeństwa IT to dziś jeden z najbardziej pożądanych zawodów na świecie. Ekspertów, którzy znają się na swojej pracy jak nikt inny, poszukują branże takie jak biznes, ale i administracja państwowa. Oto powód.
W jednym z największych serwisów ogłoszeniowych w Polsce widnieje 13. ofert pracy dla specjalistów ds. bezpieczeństwa. Co ciekawe, na tym samym portalu pracodawcy szukają 88 kucharek i 141 nauczycieli. Firmy, które poszukują "bezpieczników", to m.in. ING, T-Mobile, Empik, Generali, BZ WBK czy Bosch.
Ale to nie wszystko, praca w tym zawodzie znajdzie się także w administracji państwowej np. w MSWiA, które zainwestuje aż 20. mln zł w rozbudowę i wyposażenie centrum antyterrorystycznego i ceberbezpieczeństwa. Dodatkowo w ramach ABW, 4 lipca tego roku, powołano instytucję, która czuwa nad cyfrowym porządkiem krajowej sieci. Mowa o CERT Narodowy, którego zadaniem jest zjednoczenie specjalistów z sektorów gospodarki takich jak bankowość, energetyka i telekomunikacja.
Specjalista potrzebny od zaraz
"Bezpieczników" poszukuje się pilnie. Wszystko przez to, że cyberprzestępców wciąż przybywa, a co za tym idzie, stają się oni coraz bardziej aktywni. W ubiegłym roku zanotowano ponad 8,9 tys. incydentów, które związane były z atakami na administrację publiczną. W 201. roku było to ponad 4 tys. przypadków, a w 2013 roku ponad 5 tys.
_ - W praktyce oznacza to wyższe płace dla specjalistów od bezpieczeństwa IT i w konsekwencji wyższe koszty działalności dla firm. Nie to jest jednak najistotniejsze, w dobie digitalizacji biznesu i administracji publicznej oraz nasilającej się aktywności crackerów rośnie ryzyko niepowodzenia projektów informatycznych, utraty ważnych informacji czy wręcz wstrzymania działalności na pewien czas - _ zwraca uwagę Ewelina Hryszkiewicz z Atmana.
Ryzyko jest wysokie
W ubiegłym roku w USA w firmach i instytucjach czekało 20. tys. wakatów dla specjalistów ds. bezpieczeństwa. Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego postawił także na organizację specjalistycznego kursu dla 820 tys. uczniów szkół podstawowych i średnich na terenie 42 stanów, by szerzyć wiedzę na temat tego zawodu.
W Barcelonie powstał uniwersytet Harbour.Space, gdzie trzyletnie studia na kierunku cyber security wybrało wielu studentów. Są oni przygotowywani w zakresie programowania, obsługi rozproszonych baz danych, machine learningu, analizy predyktywnej czy zarządzania ryzykiem przedsiębiorstw. Taki kierunek sporo kosztuje - za rok nauki trzeba zapłacić 2. tys. euro.
Polacy na polu cyberbezpieczeństwa
Również w Polsce stawia się na "bezpieczników". W 201. roku Akademia Obrony Narodowej otworzyła kierunek bezpieczeństwo cyberprzestrzeni. Podobnym torem poszły uczelnie takie jak UW, WAT, UKSW, SGH i Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni.
_ - W dziedzinie cyberbezpieczeństwa nie mamy się czego wstydzić. Polscy eksperci należą do najlepszych na świecie. Świadczy o tym choćby organizowany co roku cykl turniejów Capture The Flag, sprawdzających kompetencje uczestników z zakresu kryptografii, zabezpieczeń urządzeń mobilnych czy inżynierii odwrotnej - _ zauważa Ewelina Hryszkiewicz, Product Manager z Atmana.
Zgodnie z danymi A.T. Kearney, liczba wakatów na stanowiskach cyberochroniarzy do końca 201. roku osiągnie liczbę 156 000, zaś w 2020 roku ma ich być już ponad pół miliona, w tym ponad 300 000 na Starym Kontynencie.
A jak wyglądają zarobki specjalistów ds. bezpieczeństwa? W instytucjach publicznych ich pensja wynosi ok. 9 tys. zł brutto, jednak w dużych firmach cyberochroniarze mogą liczyć na zarobki rzędu 20-2. tys. zł miesięcznie.
_ ew _